Białysztuk czas zacząć

W tym roku stawiamy na eksperyment - mówi Robert Drobniuch, jeden z współorganizatorów przeglądu Białysztuk, konsultant artystyczny. - Wykraczamy poza konwencję teatru. Czerpiemy z muzyki, sztuki cyrkowej, multimediów. I opowiadamy o wszystkim przy pomocy współczesnego języka teatru.

W środę startuje dwunasta już edycja Międzynarodowego Przeglądu Inicjatyw Teatralnych. Białysztuk potrwa pięć dni. Spotkanie z teatrem eksperymentalnym i interdyscyplinarnym to już wyznacznik imprezy, która trwale wpisała się w kulturalny kalendarz miasta i zyskała wierną publiczność.

W programie tegorocznej edycji przewidziano również spektakle zagraniczne. Będzie można obejrzeć "All about the world" Christopha Bohdansky'ego z Austrii. Nie zabraknie też przedstawień z rodzimego podwórka. Białostocki Teatr Lalek pokaże "Marsz, marsz Gombrow...ski".

Znajdą też coś dla siebie wielbiciele kuglarstwa. Bandit Queen Circus zaprezentuje "It's a Freak Show". Tradycyjnie już nie zabraknie pokazów studenckich, działań performatywnych i czytania dramatu.
- Wpuszczamy na scenę Białegosztuku studentów, bo bardzo ważne jest to, żeby mogli się pokazać szerszej publiczności - twierdzi Drobniuch. - To dla nich szansa na zaistnienie w kulturalnej, teatralnej przestrzeni.

Studenci IV roku Akademii Teatralnej przygotowali pokaz pod tytułem "<-LoveHateLove->" w reżyserii Pawła Chomczyka.

Przegląd to nie tylko teatr, ale też muzyka. Wystąpi m.in. Sambor Dudziński. Dodatkowo, dzięki połączeniu sił organizatorów przeglądu Białysztuk i trwającego równocześnie Festiwalu Literackiego Zebrane, zagrają Świetliki.

Wejściówki na biletowane wydarzenia są dostępne w Labalbalu (ul. Warszawska 21 lok. 3) i godz. przed pokazem można je kupić w miejscu prezentacji. Warto zarezerwować miejsce (nie później niż 3 godz. przed prezentacją) mailem: [email protected].