- Zamierzamy rozmawiać z mieszkańcami i spotkać się z władzami miasta, by sprawę pozytywnie uregulować - zapowiada Piotr Bokłaho, prezes zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej Bacieczki.
Chodzi o nieruchomość gminną, która przez wiele lat pozostawała w użytkowaniu wieczystym SM „Bacieczki”. Umowa zawarta z miastem została rozwiązana przez poprzednie władze spółdzielni w 2005 roku. O zmianie nie poinformowano mieszkańców, którzy nadal opiekowali się tym terenem. Obecne władze spółdzielni oraz lokatorzy dowiedzieli się o zmianie statusu nieruchomości dopiero w maju 2022 roku. Dostali informację, że mają uprzątnąć teren. Tłumaczyli, że potrzebują ok. 10 proc. terenu, by nadal uprawiać znajdującą się tam roślinność. O pomoc poprosili radnych.
Teren o pow. 0,2102 ha miał być przedmiotem nadzwyczajnej sesji. Jednak głosami radnych Koalicji Obywatelskiej nie przyjęto porządku obrad. Radni reprezentujący PiS w przygotowanym stanowisku domagali się odstąpienia od sprzedaży nieruchomości oraz podjęcia działań mających na celu utrzymanie obecnej formy zagospodarowania. Podkreślali, że miejscem tym zajmują się od lat 80.
- Kiedyś spółdzielnia zostawiła ten teren nierekultywowany. Mieszkańcy własnymi rękami oczyszczali to miejsce. Wówczas spółdzielnia zachęcała do dbania o ten teren. Włożyliśmy dużo serca w przygotowanie tego miejsca. Boimy się, że stracimy nasze treny zielone na rzecz betonu - tłumaczył pan Paweł.
Pani Liliana wskazywała, że dzięki zieleni zmniejszył się problem z zalanymi piwnicami. - Gdy teren nie był zagospodarowany, podczas ulewy mieliśmy 30 cm wody w piwnicach. Natomiast obecnie dzięki pielęgnowanej przez mieszkańców zieleni, teren nie jest już zalewany. My wykonaliśmy ogrom pracy, a teraz możemy zostać tego pozbawieni -podkreślała mieszkanka.
Sprawa wróciła pod obrady tydzień później podczas pierwszej po wakacjach sesji zwołanej w normalnym trybie. Na obrady przyszli mieszkańcy. Chcieli wysłuchać, jakie plany ma miasto odnośnie terenu. Sprawa wywołała ożywioną dyskusję w czasie ustalania porządku obrad.
Andrzej Perkowski (KO) tłumaczył, że w mieście brakuje terenów zielonych.
- Dlatego razem z radną Katarzyną Kisielewską-Martyniuk napisaliśmy do pana prezydenta interpelację, by pochylił się nad sprawą, czy warto ten teren kiedykolwiek sprzedawać - mówił radny KO. - Wiadomo, że inwestor prywatny, który kupi działkę na pewno wytnie drzewa, by wykorzystać ja do celów budowlanych.
Proponował, by zostało stworzone miejsce dla wszystkich mieszkańców spółdzielni, a nie tylko tych, którzy obecnie uprawiają tam warzywa czy owoce w miejscach ogrodzonymi płotami czy betonami.
- Czy tak ma wyglądać miasto w centrum? Jesteśmy za tym, by teren został zielony. Tylko mieszkańcy muszą się zastanowić, czy postępują uczciwie? Czy sąsiad z czwartego piętra ma mniejsze prawo do tego terenu od sąsiadki z parteru, która posadziła tam truskawki?. To jest problemem.
Radny Henryk Dębowski ripostował, by większość rady pozwoliła zabrać głos mieszkańcom, którzy przyszli na obrady.
- Nie brońcie na siłę pana prezydenta, oddajcie głos mieszkańcom - apelował radny. - Niech pan prezydent powie, jakie ma zamierzenia odnośnie tego terenu.
Tadeusz Truskolaski sam postanowił zaoszczędzić czas radnym i mieszkańcom.
- Nie ma żadnych planów, co do sprzedaży tej nieruchomości. Ona pozostanie w zasobach miasta - podkreślił prezydent.i
Postępowanie, które zostało wznowione dwa lata temu, było na wniosek policji.
- Chciała tam postawić komisariat, ale się z pomysłu wycofała - tłumaczył prezydent. - W związku z tym te wszystkie procedury zostały wygaszone.
Dodał, że użytkowanie skrawka terenu przez mieszkańców należy prawnie uregulować.
- Proszę, by spółdzielnia wystąpiła o wydzielenie tego fragmentu. Wtedy na zasadzie użyczenia, czy dzierżawy będzie można już legalnie użytkować - tłumaczył prezydent.
Piotr Bokłago, prezes spółdzielni, zapowiada, że do spotkania z władzami miasta może dojść jeszcze w tym tygodniu.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?