Białystok Chorten Boxing Show VI. W walce wieczoru Holender lepszy od Przemysław Smile Gorgonia

Stawką walki wieczoru gali Dariusza Snarskiego Białystok Chorten Boxing Show 6 Przemysława "Smile" Gorgonia (15-10-1, 6 KO) z Holendrem Gino Kantersem (10-4-2, 4 KO) był pas Międzynarodowego Mistrza Rzeczpospolitej Polski w wadze super średniej. Niestety, pas nie zostanie w Polsce. Walkę wygrał decyzją sędziów gość z Holandii.

- W sobotę wejdą do ringu i zrobię swoje. Przygotowania były udane. Drugi pas na pewno przyda się do kolekcji - mówił przed walką Przemysław Gorgoń dla stacji Polsat Sport. - Holender to dobry rywal. Mój promotor wierzy we mnie, a ta walka jest dla mnie dużym wyróżnieniem - dodaje pięściarz grupy Chorten Boxing Production.

Pięściarz grupy zawodowej Chorten Boxing Production ambitnie walczył inicjując wiele akcji nie bojąc się iść do przodu. Niestety, jednak to rywal rozbijał gardę Gorgonia zadając więcej i bardziej konkretnych ciosów. One też zapewne zrobiły większe wrażenie dla sędziach, którzy punktowali 96:94, 96:94 i 95:95 na korzyść Gino Kantersa. Zwycięstwo Holendra jak najbardziej zasłużone.

W innej ciekawej walce sobotniej gali Krzysztof Warekso (3-0-1, 1 KO) udanie zrewanżował się Piotrowi Bisowi (6-2-1, 2 KO) za majowy remis. Po sześciu rundach sędziowie punktowali 59:55 i dwukrotnie 58:56.

Walka debiutanta Dawida Czarniawskiego (1-0, 1 KO) z Andrzejem Nowiczenką (1-1) nie była długa i skończyła się ciężkim nokautem w I rundzie Nowiczenki.

Pozostałe wyniki Białystok Chorten Boxing Show VI:
Oskar Gajcowski (2-1) pokonał decyzją sędziów (58:56, 58:56, 57:57) Bartosz Głowackiego (5-10-1, 4 KO)
Konrad Czajkowski (1-0-1) pokonał jednogłośnie na punkty (39:37, 39-37, 40:36) Tobiasza Dudzia (0-2)
Tadeusz Podborowski (1-1-0) pokonał jednogłośnie na punkty (40:36, 40:36, 39:37) Patryka "Wielbłąda" Bortela (0-1)
Daniel Urbański (22-35-3, 5 KO) pokonał jednogłośnie na punkty (40:36, 40:36, 39:37) Filipa Rządka(2-14, 1 KO)