Rodzina mieszkała w Niemczech. W pewnym momencie Natalia R. zabrała córkę i wróciła do swojego rodzinnego miasta - Białegostoku. Powodem ucieczki miała być przemoc domowa. Kobieta złożyła pozew rozwodowy. Jej mąż, Cezary R., starał się w sądzie o wydanie mu córki. Postępowanie w obu instancjach zakończyło się jednak dla niego niekorzystnie.
Czytaj też: Białystok. Proces ws. porwania Amelki i jej matki. Sąd przesłuchał pokrzywdzoną [zdjęcia]
Do uprowadzenia dziewczynki i jej 26-letniej matki doszło w biały dzień na ul. Dziesięciny w Białymstoku. 7 marca 2019 r. dwóch mężczyzn, w tym - jak się okazało Cezary R. - wciągnęło je do samochodu. Na sąsiedniej ulicy sprawcy zmienili samochód i nim uciekali dalej. Zaalarmowana policja rozpoczęła obławę. Wszczęto Child Alert. Były blokady drogowe i kontrole na zachodniej granicy Polski. Spodziewano się, że oskarżony może wywieźć pokrzywdzone do Niemiec, gdzie dotąd mieszkał.
W rzeczywistości noc ukrywali się w lesie pod Tykocinem. 8 marca ruszyli znów w trasę. W pow. ostrołęckim między porywaczami doszło do kłótni. Wspólnik Cezarego R. chciał się wycofać. W trakcie szarpaniny użył gazu łzawiącego i pomógł pokrzywdzonym w ucieczce.
Obaj podejrzani o porwanie zostali zatrzymani. Łukasz K. został już prawomocnie skazany. Proces Cezarego R. ruszył w czerwcu 2020 r. Do tej pory oskarżony ani razu nie pojawił się w sądzie. Nie przyznaje się do winy. W śledztwie twierdził, że żona i córka dobrowolnie wsiadły z nim do auta.
Czytaj też: Próba porwania na osiedlu Leśna Dolina w Białymstoku została zmyślona przez chłopca! (zdjęcia)
Jego obrońca w czasie mowy końcowej wygłoszonej 29 czerwca wnosił o uniewinnienie. Z kolei prokurator domaga się 2,5 roku więzienia (w tym także za drugie zarzucane R. przestępstwo - bezprawnego uzyskania informacji przez podłożenie w samochodzie żony lokalizatora GPS) oraz orzeczenia zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych przez okres 2 lat. Jeszcze surowszej sankcji - 4 lat pozbawienia wolności - chce pełnomocnik pokrzywdzonej Natalii R. Wnosi też o wydanie zakazu bezpośredniego kontaktowania się oskarżonego z pokrzywdzonymi, kontaktowania się przez telefon i za pośrednictwem internetu oraz zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów przez 10 lat (z wyjątkiem spraw sądowych). Prawnik wnioskował także o nawiązki na rzecz Natalii i Amelii R. Sąd Rejonowy w Białystoku wyrok ogłosi 9 lipca.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?