MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białostockie Muzeum Wsi. Powstanie Centrum Edukacji Ekologicznej (zdjęcia)

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Na terenie skansenu żyje także orzeł, który pochodzi z hodowli. – To majestatyczny ptak – prezentuje Kamil Borowski, sokolnik.
Na terenie skansenu żyje także orzeł, który pochodzi z hodowli. – To majestatyczny ptak – prezentuje Kamil Borowski, sokolnik. Wojciech Wojtkielewicz
Ponad pół miliona złotych z Ministerstwa Środowiska otrzymało Białostockie Muzeum Wsi. Dzięki temu powstanie Centrum Edukacji Ekologicznej.

[galeria_glowna]
Sokół to gatunek zagrożony wyginięciem. W Polsce jest kilkanaście par lęgowych, a na Podlasiu żadnej.

- W latach 50. ubiegłego wieku zaobserwowano drastyczny spadek sokoła wędrownego. Okazało się, że źle wpłynęły środki ochrony roślin dodawane do upraw zbóż - opowiada Dariusz Poznański, sokolnik.

W rezultacie skorupa jajek była cienka. Ptaki gniotły je więc podczas wysiadywania i nie wykluwały się pisklęta. Teraz sokół pojawia się u nas bardzo rzadko, jedynie w przelotach.

- Wśród ludzi jest też wciąż mała wiedza na temat tych ptaków. Chcemy uświadomić, że nie są one szkodnikami, a wręcz przeciwnie są one pożyteczne - podkreśla Artur Gaweł.

Dlatego Białostockie Muzeum Wsi zamierza stworzyć centrum edukacji ekologicznej o zasięgu krajowym. W Polsce funkcjonują tylko dwa takie ośrodki.

Najważniejszym celem projektu jest ochrona sokołów przed wyginięciem. Na jego realizację skansen w Osowiczach otrzymał ponad 540 tys. złotych dofinansowania z Ministerstwa Środowiska.

- Na 47 projektów nasz zajął trzecie miejsce - cieszy się dr Gaweł.

W ramach projektu zostaną opracowane programy edukacyjne i przeprowadzone według nich zajęcia poświęcone ptakom drapieżnych.

- Przygotujemy też zeszyty edukacyjne "Nasze ptaki drapieżne". Stworzymy wystawę im poświęconą. Będzie tu można poznać historię sokolnictwa, budowę ptaków czy też posłuchać odgłosów jakie wydają - wymienia Artur Gaweł.

W planach jest także zorganizowanie pierwszego na Podlasiu, festiwalu sokolniczego, na który zostaną zaproszeni sokolnicy z całego kraju.

- Sokoły to urodzeni łowcy. Wzbijają się bardzo wysoko do pułapu chmur. Wtedy krążą i czatują. Gdy w zasięgu wzroku pojawi się zdobycz, pikują z prędkością 300 kilometrów na godzinę. Następnie ogłuszają zdobycz, dopadają i łapią ją w powietrzu - opisuje strategię polowania Dariusz Poznański.

Powstanie też interaktywna strona internetowa, na której będą zamieszczane informacje na temat ptaków drapieżnych.

- W przyszłości planujemy też budowę specjalnego budynku, w którym będą się znajdowały woliery pokazowe i hodowlane. Umożliwi to zwiększenie prezentowanych gatunków - przekonuje Artur Gaweł. I dodaje, że projekt wsparł dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor ogrodu zoologicznego w Warszawie.

Jednak by to było możliwe potrzebne są pieniądze.

- Liczymy na życzliwość ze strony urzędu marszałkowskiego, że te fundusze, które będą dołożone do tych otrzymanych z ministerstwa, pozwolą nam na poszerzenie tej oferty - twierdzi Artur Gaweł.

Decyzję co do kwoty dofinansowania zarząd województwa podlaskiego ma podjąć jutro.

Z życia sokoła

Te drapieżne ptaki występują na całym świecie. Wyróżnia się osiemnaście podgatunków. Różnią się one barwą i wielkością. Na przykład arktyczną część Eurazji i Ameryki Północnej zajmuje białozór. Gnieździ się on też na Półwyspie Skandynawskim, Islandii, w północnej Finlandii i Rosji.

Sokoły charakteryzują się silną budową ciała. Mają mocny, krótki, zakończony hakiem dziób. Na bocznych krawędziach górnej części dzioba umieszczony jest wyrostek - tzw. "sokoli ząb", a na dolnej części - odpowiadające mu wgłębienie. "Sokoli ząb" pozwala im uśmiercać ofiary poprzez chwyt za kark i zgniatanie kręgów szyjnych. Wąskie i długie skrzydła umożliwiają im zręczny i szybki lot.

Rozpiętość skrzydeł sięga nawet 130 centymetrów. Polują one na ptaki oraz drobną zwierzynę, jak np. zające polarne, kaczki. Co ciekawe, nie budują one gniazd. Jaja składają na półkach skalnych, w dziuplach lub w opuszczonych gniazdach innych ptaków, np. czapli. Rozmnażają się one raz do roku.- W marcu składają jaja, od 3 do 4. Po 33 dniach wylęgają się młode. Rodzice dbają o nie - opowiada Dariusz Poznański.

Młode opuszczają gniazda, ucząc się polowania. Rodzice pomagają im, puszczając w powietrzu jedzenie, a ich pociechy muszą je gonić.

- Po dwóch miesiącach młode usamodzielniają się. Zaczynają poszukiwania rewiru, zakładają swoje rodziny - opowiada sokolnik.

Drapieżniki od marca do września pierzą się. Nie polują wtedy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny