Benefis Marty Ławińskiej już w niedzielę w kinie Ton. Na uczestników czeka m.in. spektakl. Obowiązują bezpłatne wejściówki

- Zapraszamy serdecznie wszystkich zainteresowanych - zachęca Lidia Trojanowska, jedna z organizatorek wydarzenia. - To będzie wieczór pełen wrażeń i wzruszeń.

Na wszystkich, którzy przyjdą w niedzielę do kina Ton czekają:

• prezentacja reportażu "Ptak znad rzeki Bug" w reżyserii Lidii Trojanowskiej
• prezentacja spektaklu "Ptak znad rzeki Bug" w reżyserii Marty Ławińskiej
• oraz benefis z udziałem Ewy Dalkowskiej, Joanny Żółkowskiej i Grażyny Marzec.

Marta Ławińska urodziła się w Warszawie w 1939 roku, praktycznie wraz z wybuchem II wojny światowej. Niedługo po urodzeniu zamieszkała we wsi Sutno na Podlasiu, gdzie spędziła dzieciństwo.

Jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Współpracowała z wieloma teatrami, m.inn.: Teatrem im. Cypriana Norwida w Jeleniej Górze, Teatrem Polskim we Wrocławiu i Teatrem Powszechnym w Warszawie. Zagrała w wielu polskich filmach. Wymienić tu warto chociażby takie hity polskiej kinematografii jak "Nie ma mocnych", "Kochaj albo rzuć" - gdzie wcieliła się w rolę Wandy żony Pawełka Pawlaka, "Droga", "Grzeszny żywot Franciszka Buły" czy "U Pana Boga za miedzą". Za spektakl "Sprawa Przybyszewskiej" uzyskała nagrodę Złoty Ekran (1972). Współpracowała z wybitnymi reżyserami polskimi, takimi, jak: Aleksander Bardini, Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi czy Agnieszka Holland.

Do Polski wróciła w 2006 roku. Osiedliła się wtedy w rodzinnych stronach matki, w małej wsi Mętna. To właśnie tam rozpoczęła działalność artystyczną otwierając „Błękitny Teatr” i włączając się w opiekę nad zwierzętami.

To jednoaktówka na dwa głosy i cygany, która powstała we Francji podczas stanu wojennego. Dla tych, którzy znaleźli się z dala od ojczyzny i rodziny to był trudny czas niepokoju i depresji. Artyści często plątali sztukę z codziennym życiem gubiąc się na swojej życiowej drodze. Spektakl dosięga tych właśnie spraw ukazując postać aktorki Róży Latiszewskiej, która nie potrafi pogodzić się z przemijaniem i związanymi z upływem czasu zmianami w życiu. Partnerem - od lat - jest bezgranicznie jej oddany adorator i opiekun - Puszka.

Z kolei reportaż "Ptak znad rzeki Bug" to coś, o co od lat zabiegała reżyserka, Lidia Trojanowska. Udało jej się w końcu namówić Ławińską do podzielenia się swoimi doświadczeniami aktorskimi i życiem. Będzie tu m.in. o jej emigracji do Francji, w latach 80. XX wieku. Namówić aktorkę nie było łatwo, ponieważ przez wiele lat wszelkie próby kwitowała krótko: "jeszcze nie jest czas…". Zdjęcia filmowe udało się zrealizować dopiero w 2023 roku. Powstała impresja filmowa ukazująca osobowość Marty Ławińskiej, jej odniesienie do spraw życiowych i teatralnych. Na ekranie dzieli się ona nie tylko swoimi wspomnieniami i doświadczeniami zawodowymi. Opowiada o swojej matce, której stała się „spadkobierczynią” .

- Matka Marty pomagała żołnierzom AK - mówi Lidia Trojanowska, reżyserka reportażu. - Posądzona o „wrogość do ludowej ojczyzny” otrzymała wyrok 7 lat więzienia. Nic dziwnego, że przydzielono jej córce Marcie - aktorce Teatru Powszechnego w Warszawie w 1983 roku numer 77374 za pozostawanie w kontakcie z osobami zaangażowanymi w prowadzenie podziemnej działalności opozycyjnej i udział w przedstawieniach Teatru Podziemnego. Tym samym, poddana inwigilacji, zmuszona był opuścić Polskę i osiadła na długie lata we Francji.