Będzie dobrze? - rozmowa z Adamem Chudkiem

Kurier Hajnowski: Jest Pan od 1 września nowym dyrektorem Zespołu Szkół nr 2 w Hajnówce. W ubiegłym roku szkolnym był pan wicedyrektorem tej placówki.

Adam Chudek: Odpowiadałem przede wszystkim za organizację pracy gimnazjum oraz pełniłem funkcję koordynatora do spraw bezpieczeństwa. Na stanowisko dyrektora "Dwójki" zostałem powołany przez burmistrza Hajnówki.

Proszę przedstawić swoich najbliższych współpracowników, czyli zastępców dyrektora.

- Mam dwóch zastępców. Dyrektorem administracyjnym pozostaje nadal Henryk Łukaszewicz, z tym, że przejął też po mnie organizację pracy w gimnazjum. Pani Małgorzata Szumarska zaś odpowiada za pracę szkoły podstawowej. Jest nową osobą na tym stanowisku. W tej kadencji nie ma już trzeciego wicedyrektora. "Odgórne wytyczne".

A kim jest dyrektor Adam Chudek?

- Dziewięć lat przed powołaniem na stanowisko wicedyrektora pracowałem jako nauczyciel matematyki oraz informatyki w Liceum Ogólnokształcącym nr 9 w Hajnówce, obecnym zespole szkół ogólnokształcących. Wcześniej była półroczna służba wojskowa oraz studia na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Dobrze się pan uczył jako student?

- Myślę, że tak. Miałem od promotora swojej pracy magisterskiej propozycję pozostania na uczelni.

Żonaty?

Moja żona też jest nauczycielką - języka polskiego. Mamy synka. Nasi rodzice to rdzenni hajnowianie.

Siłą rzeczy muszę pana zapytać od niedawny konflikt w "Dwójce", o którym pisaliśmy w Kurierze…

- Rozmawiałem z nauczycielami w sierpniu, z taką sugestią, żeby wszystko spróbować zacząć do nowa. I wydaje mi się, że tak w tej chwili jest. Myślę, że nauczyciele widzą, że nie ma dla mnie jednej czy drugiej strony, że wszystkich traktuję równo. Natomiast nie można powiedzieć, że problemu zupełnie już nie ma, ponieważ nadal toczą się sprawy sądowe, w których jako dyrektor tej szkoły nadal jestem stroną.

Będzie dobrze?

- Będzie dobrze.