Wychowani w polskiej tradycji i kulturze niekoniecznie musimy przepadać za opowieścią o Piotrusiu Panie, ale takie określenie faceta, który nie chce dorosnąć zna chyba każdy. I nie ma w nim niczego dobrego. Zatem czy warto poświęcić trzy kwadranse z życia, a w dodatku zabrać do teatru nawet sześciolatki?
Oczywiście! Bo magia, jaką tworzy na scenie pięcioro studentów IV roku Wydziału Sztuki Lalkarskiej dowodzi siły teatru i uruchamia pokłady wyobraźni. A przy tym – umówmy się – dzieci dziś pewnie więcej rozumieją z historii „Piratów z Karaibów”, a na ekranach telewizorów widziały niejedną romantyczną scenę, by doskonale zrozumieć wielowątkową akcję bajki, która wzorem szkolnej lekcji nie dość, że trwa dokładnie tyle ile trzeba, to jeszcze zmusi do refleksji zarówno rodziców jak i ich pociechy.
Dzięki pomysłowej scenografii Agaty Soboczyńskiej, przy okazji z wdziękiem kreującej postać Wendy, widzowie zetkną się i z teatrem cieni, i z wspomnianą sztuką latania. Będą na pirackim statku, zobaczą syreny, a że ci mali, jak się domyślamy, są nieźle w świecie kina wyedukowani, to i sceny walki Piotrusia z Hakiem zobaczą w wersji „Kill Bill slow motion”. W przedstawieniu dyplomowym nie brakuje też scen prawdziwego fechtunku – jak piraci, to piraci. Zadowoleni będą i chłopcy i dziewczynki, w końcu to Wendy jest w tej sztuce najmądrzejsza. Spektakl skrzy się od świetnych piosenek i znakomitej, momentami nawet smooth jazzowej, muzyki ilustracyjnej w aranżacjach Marcina Nagnajewicza.
„Wendy” w teatrze szkolnym ATB można zobaczyć w piątek, 11 stycznia, o godz. 9 i 11, a w sobotę i niedzielę o godz. 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?