Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok przegrał dwa mecze z Centostalem Bydgoszcz (wideo, zdjęcia)

Tomasz Dworzańczyk
Białostoczanki przegrały niedzielny mecz na własne życzenie
Białostoczanki przegrały niedzielny mecz na własne życzenie fot. Anatol Chomicz
Pronar Zeto Astwa AZS Białystok przegrał u siebie dwa mecze z Centrostalem Bydgoszcz i odpadł z walki o miejsca 5-6. W sobotę akademiczki uległy rywalkom 0:3, a dzień później po dramatycznym tie-breaku 2:3.

[galeria_glowna]

Jesteśmy rozczarowane, bo liczyłyśmy, że przejdziemy Centrostal i powalczymy o wyższą lokatę - mówi libero białostockiego zespołu Magdalena Saad.

Akademiczki miały wyśmienitą okazję, by przejść do historii klubu. Po wygranej w Bydgoszczy otworzyła się szansa zajęcia przynajmniej szóstego miejsca, co byłoby najlepszym wynikiem białostoczanek w dotychczasowych występach w Plus Lidze Kobiet. Wystarczyło wygrać jeden z dwóch meczów z Centrostalem w Białymstoku.

Niestety, pierwsza szansa uciekła bardzo szybko. O sobotniej potyczce można powiedzieć tylko tyle, że została rozegrana i białostoczanki powinny o niej jak najszybciej zapomnieć. Wśród gospodyń szwankował każdy element siatkarskiego abecadła. Nie było przyjęcia, agresywnej zagrywki, bloku i mocnych ataków. Bydgoszczanki z łatwością rozszyfrowywały akcje przeciwniczek i zdobywały punkt za punktem. Cały pogrom trwał 73 minuty i po klęsce trudno było być optymistą przed niedzielną potyczką, która miała zadecydować o awansie do czołowej szóstki PLK.

- Mam nadzieję, że w kolejnym meczu nie będzie już tylu błędów - komentuje trener Wiesław Czaja.
Koncert w dwóch setach

I rzeczywiście, Podlasianki były wczoraj zupełnie odmienione. Co prawda, początek pierwszej partii należał do przyjezdnych, które prowadziły 5:1, lecz miejscowe jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną odrobiły straty i wygrywały 7:6.

Od tego momentu trwał koncert gry podopiecznych Czai. Mocnymi zagrywkami popisywała się Agnieszka Starzyk, której dzielnie sekundowała Ilona Gierak. Bydgoszczanki nie mogły znaleźć recepty na dobrze grające akademiczki i w efekcie przegrały do 20.

Druga partia była jeszcze lepsza w wykonaniu białostoczanek, które od początku miały mecz pod kontrolą. Fantastycznie grała Natalia Ziemcowa, która była nie do zatrzymania na siatce. Zresztą wśród gospodyń trudno było znaleźć jakikolwiek słaby punkt. Nierówną partię zakończyła Katarzyna Mróz, która zaatakowała w siatkę.

- Nasza gra była w tym fragmencie fatalna. Nie wiem skąd aż taka niemoc - przyznaje Dominika Kuczyńska, środkowa Centrostalu.

Wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 3:0, gdyż w kolejnej odsłonie wiele się nie zmieniło. Po asie serwisowym Gierak było 9:5 dla akademiczek i przewaga wciąż rosła. Największy dystans był przy drugiej przerwie technicznej, na która oba zespoły zeszły przy wyniku 16:9.

- Nie wiem co się wówczas stało. Uciekło nam przyjęcie i chyba zabrakło zawodniczki, która wzięłaby ciężar gry na swoje barki - tłumaczy Magdalena Godos, rozgrywająca Pronaru Zeto Astwy AZS.

Liderkę z prawdziwego zdarzenia miały za to przyjezdne. Okazała się nią Monika Smak, która zastąpiła na rozegraniu Janę Sawoczkinę. To dzięki mądremu prowadzeniu gry przez Słowaczkę, rywalki odrobiły straty i ku zaskoczeniu chyba nawet samych wygrały seta 25:23.

- Uciekłyśmy spod wielkiego topora - przyznaje Ewa Kowalkowska, atakująca Centrostalu.

Doświadczona zawodniczka poprowadziła swój zespół do wygrania także czwartej partii, tym razem już bardzo wyraźnie, bo do 16. Wszystko miało rozstrzygnąć się w tie-breaku.

Szkoda tie-breaka

Decydujący set był prawdziwym apogeum dramatu, jaki przyszło przeżywać nielicznym kibicom. Najpierw prowadziły białostoczanki 5:1, by po chwili oddać inicjatywę rywalkom i przegrywać 6:8. Kolejny zryw akademiczek i dwa ataki Ziemcowej pozwoliły ponownie odskoczyć na dwa oczka (10:8). Niestety, końcówka należała do podopiecznych Piotra Makowskiego, które ostatecznie zwyciężyły do 12 i zagrają o piąte miejsce. Białostoczankom na pocieszenie pozostaje walka o siódmą pozycję z Gwardią Wrocław.

Wyniki play off:
O miejsca 5-8.: Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Centrostal Bydgoszcz 0:3 (20:25, 1925, 15:25).
Pronar Zeto Astwa: Wysocka, Szeszko, Starzyk, Ziemcowa, Godos, Gierak, Saad (libero) oraz Właszczuk i Gajewska.
Centrostal: Mróz, Kowalkowska, Polak, Kuczyńska, Smak, Kuligowska, Wysocka (libero) oraz Sawoczkina, Pelc, Nowakowska, Kasprzyk i Zielińska.
Pronar Zeto Astwa AZS - Centrostal 2:3 (25:20, 25:15, 23:25, 16:25, 12:15). Stan rywalizacji: 1:2. Awans do walki o 5. miejsce: Centrostal.
Pronar Zeto Astwa: Wysocka, Szeszko, Starzyk, Ziemcowa, Godos, Gierak, Saad (libero) oraz Gajewska, Bonczewa i Właszczuk.
Centrostal: Sawoczkina, Kuligowska, Mróz, Kowalkowska, Polak, Kuczyńska, Wysocka (libero) oraz Smak, Pelc, Kasprzyk i Nowakowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny