Tak działa od czwartku system zarządzania ruchem w Białymstoku. Zdjęcia samochodów, które przejechały na czerwonym świetle zostały zrobione na pięciu skrzyżowaniach m.in. Popiełuszki - Sikorskiego. Od czwartku przyłapanych zostałoaż 1285 kierowców.
Zobacz również: System Zarządzania Ruchem w Białymstoku generuje czerwoną falę. Miała być zielona (wideo)
- Tylko w pierwszej dobie zostały zarejestrowane 284 samochody. Może nie do wszystkich dotarły zmiany - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor zarządu miejskimi drogami.
Zdjęcia są teraz analizowane. Potem mają trafić do straży miejskiej, która ma 180 dni na nałożenie mandatu. - W praktyce takie sprawy załatwiamy w ciągu jednego lub dwóch tygodni - mówi rzecznik straży Jacek Pietraszewski. Przypomina, że przyłapanemu kierowcy grozi 6 punktów karnych i do 500 zł mandatu.
- I bardzo dobrze. Nad kierowcami, którzy złamali przepisy nie co się litować - uważa Janusz Warpechowski, białostocki taksówkarz.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu Kuriera Porannego
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?