Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr M. poszukiwany za włamania. Stanie przed sądem po 18 latach

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
W śledztwie prokuratura ustaliła, że od stycznia 1996 roku do listopada 1997 roku w Białymstoku doszło do szeregu kradzieży w mieszkaniach i domach jednorodzinnych.
W śledztwie prokuratura ustaliła, że od stycznia 1996 roku do listopada 1997 roku w Białymstoku doszło do szeregu kradzieży w mieszkaniach i domach jednorodzinnych. sxc.hu
Piotr M. był przez lata poszukiwany m.in. za włamania. Ukrywał się w Anglii. Wkrótce stanie jednak przed sądem. Prokuratura właśnie go oskarżyła.

Dziś Piotr M. ma 38 lat. Gdy miał 20 - należał do szajki złodziei, która okradała mieszkania i domy w Białymstoku. Nigdy jednak nie odpowiedział za te czyny. Aż do teraz.

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe właśnie go oskarżyła. W akcie oskarżenia, który niedawno trafił do Sądu Rejonowego w Białymstoku, śledczy zarzucają Piotrowi M. cztery przestępstwa: dwie kradzieże z włamaniem oraz dwukrotne paserstwo.

W śledztwie prokuratura ustaliła, że od stycznia 1996 roku do listopada 1997 roku w Białymstoku doszło do szeregu kradzieży w mieszkaniach i domach jednorodzinnych. Dokonywała tego grupa włamywaczy. Rolę wiodącą odgrywał w niej - jak ustalono - Grzegorz B. On ustalał czas i miejsce włamań. Dopuścił się ponad 20 przestępstw, za które został już prawomocnie skazany. Podobnie jak pozostali członkowie szajki. Oprócz właśnie Piotra M.

Prokuratura ustaliła, że 38-latek ma na koncie kradzież i włamanie: do domu w Hryniewiczach i do mieszkania na białostockim osiedlu Leśna Dolina. Oba czyny miał popełnić w kwietniu 1996 roku.

Do domu pod Białymstokiem złodzieje weszli przez otwarte drzwi w piwnicy. Ukradli pieniądze - 1200 złotych - i złotą biżuterię wartą 3200 złotych. Z drugiego zaś mieszkania włamywacze zabrali kamerę i biżuterię. Łupy warte były 5000 złotych. Złodzieje dostali się do środka, wyłamując drzwi balkonowe.

Prokuratura zarzuca też Piotrowi M. paserstwo. Dwukrotnie miał pomóc kolegom w zbyciu skradzionych wcześniej rzeczy: magnetowidów i roweru.

Śledczy przez lata poszukiwali Piotra M. Europejskim Nakazem Aresztowania. Okazało się, że oskarżony ukrywał się w Anglii. Chce jednak rozliczyć się z przeszłością. Jest to możliwe, bo obrońca Piotra M. wystąpił o wydanie tzw. listu żelaznego, który zapewnia oskarżonemu pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. I sąd okręgowy taki list wydał.

Piotrowi M. grozi 10 lat więzienia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny