Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Hajnówka. Mieli walczyć o utrzymanie się, a zostali rewelacją rozgrywek

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Piłkarze Puszczy Hajnówka (zielono-czarne stroje) wspaniałym finiszem wywalczyli sobie prawo gry w III lidze. Obok nich promocję na wyższy szczebel rozgrywek zapewnił sobie KS Wasilków.
Piłkarze Puszczy Hajnówka (zielono-czarne stroje) wspaniałym finiszem wywalczyli sobie prawo gry w III lidze. Obok nich promocję na wyższy szczebel rozgrywek zapewnił sobie KS Wasilków. Wojciech Wojtkielewicz
Puszcza Hajnówka dokonała niemożliwego i z dziewiątego miejsca, jakie zajmowała na półmetku rozgrywek, wskoczyła na drugie, które dało jej historyczny awans do III ligi

Po rundzie jesiennej bardziej martwiliśmy się o utrzymanie, bo nasza przewaga nad zagrożonymi miejscami była niewielka. Nikomu przez myśl nawet nie przeszło, że możemy awansować. Strata do drugiego miejsca wynosiła 15 punktów, ale wówczas nikt w górę nie patrzył - przyznaje Piotr Oksentowicz, dyrektor sportowy hajnowskiego klubu.

Zimą w klubie doszło do sporych zmian. Z funkcji szkoleniowca zrezygnował Piotr Pawluczuk, który postanowił skupić się na pracy z młodzieżą. W jego miejsce przyszedł Artur Dakowicz, wcześniej prowadzący białostockiego Włókniarza.

- Artura miałem na oku już wcześniej, ale udział w tym, że do nas przyszedł miał Piotrek Pawluczuk, który niejako namaścił go na swojego następcę. Nie ukrywam, że pomogły nam kłopoty Włókniarza, który zimą zaczął się sypać. Przekonaliśmy Dakowicza, żeby ruszył się z Białegostoku. Wziął ze sobą pięciu chłopaków, którzy okazali się wzmocnieniami i tak zrodził się nasz sukces - przyznaje Oksentowicz.

Sam Dakowicz też jest zaskoczony faktem, że udało się wywalczyć awans. Ale jego zespół wiosną spisywał się rewelacyjnie. Nie przegrał żadnego meczu i w ostatniej kolejce wywindował się na drugą pozycję.

- Byliśmy najrówniej grającym zespołem w ostatnim półroczu. Krok po kroku robiliśmy swoje, systematycznie zdobywaliśmy punkty i myślę, że zasłużenie wywalczyliśmy promocję do trzeciej ligi - ocenia Dakowicz.
Co ciekawe, hajnowianie po zwycięstwie w ostatnim meczu z KS Michałowo 1:0 nie byli jeszcze pewni swego. Z fetowaniem sukcesu musieli poczekać jeden dzień, bowiem wszystko rozstrzygało się w Łapach. Tamtejsza Pogoń musiała urwać punkty Sparcie Augustów.

- Mieliśmy tam swoją delegację, bo do Łap pojechali Mateusz Nakielski i Norbert Jendruczek. Dziesięć minut przed końcem zadzwonili do trenera i powiedzieli, że z awansu nici, bo Sparta prowadzi 1:0. Ale podczas tej rozmowy Pogoń wyrównała i nasze marzenia się ziściły. Po raz pierwszy w historii klubu zagramy w trzeciej lidze - cieszy się Oksentowicz.

Przed działaczami teraz sporo pracy, by nie był to tylko roczny epizod. Drużynę na pewno trzeba będzie wzmocnić.

- W tym tygodniu jesteśmy umówieni na spotkanie z burmistrzem Hajnówki i mam nadzieję, że nam pomoże. Przekonamy się, czy komuś w mieście zależy na tym, żeby była tu piłka nożna na trzecioligowym poziomie - kwituje Oksentowicz.

Tak, czy inaczej klub zamierza przystąpić do rozgrywek. Nowy sezon w III lidze rozpocznie się na początku sierpnia.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny