Postulaty wprowadzenia zmian w pracy pływalni od dłuższego czasu składał radny Marcin Sarnacki, ale pozostawały one bez odpowiedzi.
- Chyba łatwiej będzie wybudować nowe Bielskie Centrum Kultury, niż poprawić parę niedociągnięć na basenie - zżymał się Sarnacki, którego serią oficjalnych wniosków poparł kolega z rady Piotr Wawulski.
Wawulski zwrócił się do burmistrza i dyrektora basenu z postulatami przeprowadzenia analizy skutków kilku zmian w pracy pływalni, m.in. wprowadzenia opcji korzystania z całego basenu w cenie karnetu, otwarcia każdego dnia sauny i siłowni, opracowania ofert wynajmu powierzchni reklamowych i przystąpienia do programów lojalnościowych.
Wśród pomysłów radnych są też sprawy wydawałoby się błahe i do załatwienia niemal od ręki, jak: możliwość wstępu rodziców na trybuny podczas treningów ich dzieci, czy informowanie na stronie internetowej pływalni o torach zajętych w konkretnych godzinach, by ułatwić gościom planowanie wizyty. Ich też nie udało się zrealizować.
- My się nie czepiamy, tylko od 3 lat walczymy o to, o co proszą nas rodzice młodych pływaków. To może błahe sprawy, ale o ich załatwienie doprosić się nie sposób - mówi Sarnacki. - Jeśli nie można otworzyć trybun dla rodziców, to co można? Przecież my chcemy tylko kilku drobnych zmian, a nie zmiany basenu w lodowisko - mówił Wawulski.
W sukurs przyszedł im klub, którego prezes przyznaje, że od dłuższego czasu na linii pływalnia - klub trwa konflikt.
- Pertraktowaliśmy już poprzez wiceburmistrza, ale nie było efektu. A przecież my od lat pracujemy dla dobra miasta i chcemy robić to dalej - deklarował Walery Mieszczeriakow, prezes Klubu Pływackiego Wodnik.
Prezes przyznawał, że klubowi chodzi także o pieniądze.
- Wszystkie treningi naszych zawodników są płatne. Co miesiąc opłacamy rachunek wystawiony przez pływalnię na 7,5 tys. zł, a od 3 lat otrzymujemy dotację z miasta w kwocie 44 tys. zł rocznie, gdy koszt funkcjonowania klubu to od 120 do 140 tys. zł - mówił Mieszczeriakow. - Wielokrotnie prosiliśmy o zniesienie lub zmniejszenie opłat za wejście na treningi pływackie, ale nie udało nam się porozumieć.
Dyrektor pływalni twierdził, że tym sporem jest zaskoczony.
- Jeśli prezes klubu zgłaszał jakieś wnioski, to je załatwialiśmy - zapewniał Władysław Kuczyński, dyrektor Pływalni Miejskiej Wodnik. - W lutym 2012 klub zwrócił się do burmistrza z wnioskiem o zmianę odpłatności za treningi. Miała być ona naliczana za zajęty tor, a nie za liczbę uczestników. Potem jednak prezes się rozmyślił, więc jego obecnymi słowami jestem zdziwiony.
Dyrektor poinformował, że klub podpisuje z pływalnią dwie umowy, które regulują odpłatności - jedną w styczniu, a drugą po wakacjach. Z kolei cennik biletów zatwierdza burmistrz. W tym roku nowy burmistrz propozycję cennika odrzucił, tymczasowo obowiązują więc stare stawki.
Władysław Kuczyński podkreślał też, że nie może zaniżać cen biletów, bo pływalnia jest zakładem budżetowym i musi wypracowywać dochód własny, który osiągnie w skali roku co najmniej 50 proc. jej budżetu.
- Samorząd może przekształcić pływalnię z zakładu budżetowego w jednostkę budżetową i wtedy w większym stopniu ją finansować. Wtedy bilety mogą być tańsze, ale zapłacą za to wszyscy mieszkańcy, nawet ci nie korzystający z basenu - mówił Władysław Kuczyński.
Na sesji odpierał zarzuty ze strony radnych i pytał, czy nie jest to atak wyborczy. Burmistrz obiecał, że przeanalizuje pracę pływalni i zapozna się z propozycjami radnych.
- Te emocje pokazują, że pływalnia w Bielsku jest potrzebna. Nie dyrektorowi czy radnym, ale mieszkańcom - mówił pełniący funkcję burmistrza Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski. - Propozycji cennika na ten rok nie zatwierdziłem, bo uważam, że cennik nie może wyglądać identycznie, jak przed dekadą. Potrzebne są nowe pomysły, które spowodują, że ludzie będą chętnie korzystali z basenu, sauny, siłowni czy kawiarni. Pływalnia nie może istnieć tylko po to, by miasto wydawało na nią pieniądze.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?