Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Radni obronili dyrektora

Iza Dudar
O kontrowersjach wokół remontu budynku przy ul. Armii Krajowej "Kurier Hajnowski” pisał w styczniu (skan strony poniżej). Na zdjęciu: dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Anatol Łapiński
O kontrowersjach wokół remontu budynku przy ul. Armii Krajowej "Kurier Hajnowski” pisał w styczniu (skan strony poniżej). Na zdjęciu: dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Anatol Łapiński Krystyna Kościewicz
Kontrowersje wokół remontu budynku przy ul. Armii Krajowej Hajnowscy radni podczas ostatniej sesji rady miasta uznali skargę na działalność dyrektora hajnowskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Anatola Łapińskiego za bezzasadną. Nie wszyscy jednak byli tego zdania.

Czterech radnych uznało, że skarga jest zasadna, sześciu wstrzymało się od głosu, a dziesięciu stanęło w obronie dyrektora ZGM.

Skarga dotyczy remontu budynku przy ul. Armii Krajowej, który przeprowadzony został jesienią ubiegłego roku. Skarżący Maciej Borkowski zarzucił urzędnikom ZGM opieszałość, zatajenie informacji oraz oszustwo związane z remontem budynku. Jego zdaniem, został on wykonany wadliwie i ze złych materiałów (dotyczy to głównie remontu dachu - przyp. red.).

Jak informuje w swojej skardze mieszkaniec budynku, o wszystkich błędach i usterkach wykonawców zawiadamiał pracowników ZGM wielokrotnie. Mimo to jego uwagi zostały zignorowane, a usterki nie zostały usunięte. Dodatkowo - zdaniem skarżącego - kierowniczka działu remontowego oraz dyrektor ZGM utrudniali dostęp do dokumentów związanych z remontem oraz nie informowali wspólnotę mieszkaniową oraz członków zarządu o nagłym wzroście cen za remont.

Na zlecenie rady miasta, w styczniu komisja rewizyjna przeprowadziła kontrolę w zakresie remontu budynku. Komisja rewizyjna, pod przewodnictwem Ireneusza Kiendysia, czterema głosami za i dwoma wstrzymującymi się uznała skargę za nieuzasadnioną.

Należy stwierdzić, że w tym czasie zabrakło właściwej współpracy między przedstawicielem Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej - czytamy w informacji z kontroli sporządzonej przez komisję rewizyjną. - Z przedstawionych dokumentów nie można dopatrzyć się w postępowaniu dyrektora ZGM działalności na szkodę wspólnoty i lokatorów. Ponadto komisja nie może stwierdzić, że remont został wykonany w sposób niedbały i niezgodny ze sztuką budowlaną.

Jednocześnie komisja zawnioskowała, aby zobowiązać ZGM do skutecznego i sprawnego egzekwowania usunięcia usterek, do opracowania regulaminu dostępu do dokumentów związanych ze sprawowaniem zarządu nieruchomością wspólną, a także do przestrzegania przepisów ustawy o pracownikach samorządowych.

Taka opinia oburzyła skarżącego Macieja Borkowskiego oraz podzieliła radnych.
- Temat jest zamiatany pod dywan - podsumował Borkowski. - Pan radny Kulwanowski, członek komisji przyznał, że na budownictwie się nie zna i będzie opierać się na opinii ekspertów. Jednak żadnych ekspertów tam nie było. Sam więc na własny koszt zleciłem wykonanie ekspertyzy przez biegłego. Okazało się, że usterki są jeszcze bardziej rażące.
Radny Bogusław Łabędzki zwrócił uwagę, że treść projektu uchwały jest niespójna.

- Jeżeli zgodnie z projektem uchwały uznamy, że skarga jest niezasadna, to co z wnioskami, które zostały przez komisję rewizyjną opracowane. Jeżeli nie mamy do czynienia ze zjawiskiem chorobowym, to po co przepisywać leki. Dziś jedyne co rada może zrobić, żeby być w zgodzie ze swoim sumieniem, to odrzucić ten wniosek i rozpocząć prace nad skargą ponownie - mówił radny Łabędzki.
Z kolei radny Wiesław Rakowicz złożył wniosek formalny o przeniesienie punktu na kolejną sesję.

- Robimy problem człowiekowi, który chce pokazać, gdzie są nasze słabe strony. Jeżeli robi się coś źle, nierzetelnie, nie używa się właściwych materiałów i nie stosuje odpowiedniej technologii, to to jest właśnie oszustwo. Dajmy więc sobie jeszcze szansę, bo tylko się ośmieszymy - apelował radny Rakowicz.

Wniosek ten nie został jednak rozstrzygnięty, gdyż dziewięciu radnych głosowało za, dziewięciu przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.
W obronie dyrektora stanęła przewodnicząca rady Alla Gryc, podkreślając, jak wiele inwestycji i działań przeprowadził dyrektora ZGM. Znaczyła też, że zarządzanie zasobami nie jest łatwe, gdyż mieszkają w nich również lokatorzy będący w trudnych sytuacjach finansowych, z uzależnieniami, mający problemy z płaceniem należności.

- Starajmy się temat ten załagodzić - zwracała się do radnych Alla Gryc. - Jeżeli powstał jakiś spór, czy my bez końca musimy drążyć ten temat? Myślę, że ta sprawa powinna zostać załatwiona pomiędzy panami Borkowskim, Łapińskim i przy wsparciu pana burmistrza. Wierzę, że wszystkie usterki zostaną naprawione w okresie gwarancyjnym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny