Podobnie jak w środowym meczu 1/8 finału Pucharu Challenge z ukraińskim Chimikiem Jużny (0:3) białostocki zespół poprowadzi Jacek Malczewski, zastępujący przebywającego na zwolnieniu (lekarskim) pierwszego trenera Czesława Tobolskiego.
- Mam do dyspozycji dziesięć siatkarek, które chcą grać i sprawić niespodziankę. Wyruszamy w piątek rano, a wieczorem jeszcze mamy na miejscu trening. To dobrze, bo bydgoska hala należy do najbardziej niewygodnych do gry dla przeciwników i dziewczynom przyda się oswojenie z nią - tłumaczy Malczewski.
Szkoleniowiec wierzy, że białostocki zespół stać będzie na nawiązanie walki z Pałacem, który choć w tym sezonie mocno zawodzi, to i tak będzie zdecydowanym faworytem jutrzejszego spotkania.
- Gramy na wyjeździe, więc na pewno punkt wziąłbym w ciemno. Ale mamy świadomość, że za darmo nikt go nam nie da i trzeba będzie mocno o to powalczyć - przyznaje Malczewski. - Niemniej jednak, mam w zespole dziewczyny, które nie wzięły się tu wcale z przypadku. One naprawdę potrafią grać w siatkówkę i wierzę, że to udowodnią w sobotę - dodaje.
Niewykluczone, że Malczewski poprowadzi zespół już do końca sezonu, bowiem ostatnio głośno mówi się o konflikcie trenera Tobolskiego z władzami klubu.
Program 15. kolejki
Sobota: Pałac Bydgoszcz - AZS Metal-Fach Białystok (godz. 18), PTPS Piła - Atom Trefl Sopot (18), Impel Wrocław - Muszynianka Muszyna (17),
Niedziela: Aluprof Bielsko-Biała - MKS Dąbrowa Górnicza (14.30).
Poniedziałek: Budowlani Łódź - Legionovia Legionowo (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?