- Tak nie powinno być - irytuje się pan Mariusz, pacjent szpitala. Leży na korytarzu. - Zostałem przyjęty na planową operację, więc wydaje się, że powinno być przygotowane miejsce na sali, a nie na korytarzu.
Takie warunki panują teraz w klinice okulistyki w USK. Operacja pana Mariusza zgodnie z planem miała być wykonana w ubiegłą środę. Jednak lekarze musieli przesunąć ją na piątek.
- Jeśli więcej czasu angażuje się na ostre dyżury, to siłą rzeczy operuje się mniej pacjentów planowych - tłumaczy Tomasz Koronkiewicz, zastępca dyrektora szpitala do spraw medycznych. - Dlatego zabiegi planowe, np. zaćmy, są przesuwane na później.
Uniwersytecka klinika od ponad dwóch miesięcy jako jedyna w mieście pełni ostre dyżury z okulistyki. Wcześniej robiła to na zmianę z oddziałem okulistycznym w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku. Jednak tam teraz przyjmowani są wyłącznie pacjenci na zabiegi planowe. Wszystkie nagłe przypadki z miasta trafiają więc do USK.
Klinika okulistyki przeżywa oblężenie
- Mamy 26 łóżek i od lat to nam w zupełności wystarczało - mówi prof. Zofia Mariak, szefowa klinki okulistyki. - Jednak w tej chwili codziennie pożyczamy dodatkowe łóżka z innych oddziałów.
Są one poupychane w salach. Ustawiono je wszędzie tam, gdzie było jakieś miejsce, fotelik czy stolik. Jednak część się nie mieści i muszą stać na korytarzach. - Były takie dwa krytyczne momenty, kiedy pożyczonych mieliśmy 15 łóżek - opowiada prof. Zofia Mariak.
Tłumaczy, że nie można przewidzieć ile osób z nagłymi przypadkami będzie w ciągu dyżuru. Planowych pacjentów też trzeba przyjmować. Ci, którzy teraz przychodzą z kolejki na operację czekali na to dwa lata. Pacjenci, którzy są teraz zapisywani muszą czekać już trzy lata.
- Nie mamy gdzie ich kłaść, ani gdzie operować - denerwuje się prof. Zofia Mariak. - Na następny dzień mamy sześć osób czekających na planowe zabiegi, ale mamy już zalegających z dzisiaj. To się wymyka spod kontroli.
Tłumaczy, że byłoby inaczej, gdyby oddział miał dni bez ostrych dyżurów.
Jest jednak nadzieja na poprawę sytuacji w klinice. Adaptowana jest właśnie sala zabiegowa, w której lekarze mogliby operować na przykład zaćmę. Wtedy wykonywaliby więcej zabiegów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?