Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawić czy zastawić. Debata o architekturze PRL na uniwersytecie.

Anna Kopeć [email protected]
Dom Partii, obecnie Uniwersytet w Białymstoku: Wydziały Filologiczny i Historyczno-Socjologiczny
Dom Partii, obecnie Uniwersytet w Białymstoku: Wydziały Filologiczny i Historyczno-Socjologiczny Fot. Ewelina Chilińska/www.ladniej.uwb.edu.pl
O przyszłości budynków zbudowanych w Białymstoku w czasach socjalizmu dyskutowali w dawnym gmachu partii urbaniści, historycy, architekci.

Dyskusja została zorganizowana w ramach projektu społecznego "Ładniej? PRL w przestrzeni miasta". Jego autorzy w swoich działaniach popularyzują wiedzę o urbanistyce, architekturze i sztuce miasta oraz zachęcają mieszkańców do dokładniejszego poznania jego historii.

W poniedziałek w auli wydziału historyczno-socjologicznego zebrali się historycy, architekci, urbaniści. Zastanawiali się nad kondycją i przyszłością białostockiej architektury z czasów PRL.

Miejsce debaty zostało wybrane nieprzypadkowo. To właśnie ten budynek w naszym mieście jest chyba najlepiej kojarzony z architekturą socrealistyczną. Do stycznia 1990 roku mieścił się tu Komitet Wojewódzki PZPR.

Poniedziałkowa debata odbyła się pod hasłem "Zostawić/Zastawić?". Prowadzący ją Katarzyna Niziołek i Maciej Białous z Instytutu Socjologii Uniwersytetu w Białymstoku wyraźnie zaznaczyli że chodzi im jedynie o ocenę architektury. Bez wgłębiania się w słuszność ideologii tamtej epoki.

Uczestnicy debaty od razu zaprotestowali. Bo w przypadku omawianego okresu tych sfer nie da się oddzielić. - Ówczesna architektura była nasycona ideologią jak żadna - powiedział Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Dyskutanci opowiadali się za ochroną budynków z epoki PRL. - Obrazują one historię Białegostoku, o której nie można przecież zapomnieć. Wszystko w rękach samych białostoczan i władz miasta - mówili.
Jak zaznaczył Andrzej Lechowski, pomimo swojej tandety i szarości architektura tamtego okresu powinna przetrwać próbę czasu. - Z każdej bowiem epoki pozostają dzieła ważne - dodał.

Architekt Sebastian Wicher zauważył że faktycznie większość obiektów narażona jest głównie na termomodernizację. - Grozi im styropianizm złocisty, czyli jaskrawe elewacje, które tak licznie pojawiają się na budynkach.

Dobrym przykładem, że może być inaczej, jest Białostocki Teatr Lalek, który w ostatnim czasie przeszedł retusz. - Jeżeli budynki niosą za sobą wartości artystyczne, powinny zachować swoją pierwotną formę - przekonywał Marek Kietliński z Archiwum Państwowego.

Zdaniem Macieja Kłopotowskiego z wydziału architektury nie wszystkie budynki z tamtego okresu zasługują na uwagę. Razem z Wojciechem Niebrzydowskim stworzył listę budynków, które można uznać za zabytki. Jako pozytywne przykłady wskazał m.in. białostocki ratusz czy budynki sądów. Na tej liście nie ma Spodków. Bo, oprócz monumentalizmu, nie wyróżniają się niczym szczególnym.

Jerzy Tokajuk z Towarzystwa Urbanistów Polskich stwierdził natomiast, że od wskazywania wartości artystycznych poszczególnych budynków są specjaliści, głównie architekci i urbaniści. Społeczeństwo nie powinno oceniać zabytków. Jego zdaniem, architektura nie cierpi demokracji. To stwierdzenie poruszyło publiczność

Nie zabrakło też głosów z sali. Mirosław Królik opowiedział anegdotę o architekcie, który zaprojektował budynek Zjednoczenia (dzisiaj zwany ONZ) wyższy niż gmach partii. Pomysł doprowadził do końca, po czym stracił pracę.

Ostatnią kwestią, nad jaką zebrani dyskutowali, była wizja Białegostoku za 35 lat. Andrzej Lechowski nie wyobraża sobie, żeby nie było tu śladów PRL. A budynek byłego KW PZPR powinien być wtopiony w przestrzeń miejską.

Architekci mówili o ochronie najważniejszych obiektów, być może w formie wirtualnej. Wszyscy zgodnie stwierdzili że marzą o uporządkowanym mieście.

Sebastian Wicher zaznaczył, ku zdziwieniu publiczności, że zapewne część blokowisk zostanie uznana za zabytki. - To przykłady pewnej twórczości i kawał dobrej roboty. Dyskusji towarzyszyła premiera publikacji "Ładniej? PRL w przestrzeni miasta. Białostocka architektura lat 1945-1989", wydanej nakładem Fundacji Uniwersytetu w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny