Jasnowidz Krzysztof Jackowski wieszczy: Kaczyński nie będzie już prezydentem.

Horoskop na 2010 rok według jasnowidza z Człuchowa

Horoskop na 2010 rok według jasnowidza z Człuchowa

BARAN Dużo baranów osiwieje przez sytuację ekonomiczną i wezmą się do galopu.

BYK Bykom będzie się zdawało, że przez ciężkie czasy rok nie zakończy się dla nich pomyślnie, ale jakoś sobie poradzą.

BLIŹNIĘTA To będzie rok nowin dla Bliźniąt. Rok nowych zobowiązań i wyzwań oraz osobistych przemian.

RAK Oj, dla nich ten rok będzie zakręcony. Jeden rok, a jakby dwa lata. Inne pierwsze półrocze, zupełnie inne drugie.

LEW Czekają je awanse, jeśli trafi na pracowitych ludzi. W ogóle rok będzie pracowity. Dobry rok na budowanie - nie tylko dosłownie...

PANNA W tym roku ludzie spod tego znaku będą się czuli zagubieni. Może rozczarowani. Radzę, żeby byli konsekwentni i nie rozwalali tego, co udało się im zbudować. Bo ciężko będzie im potem to naprawić.

WAGA Może zacząć drobne inwestycje. To będzie dobry rok dla drobnych interesów. Będzie też dużo harmideru w życiu osobistym, ale... wszystko się dobrze skończy.

SKORPION Rok podobny do ubiegłego. Skorpiony nie zrobią nic więcej, ale też nie stracą.

STRZELEC W tym roku powinien się strzec ryzykownych decyzji. Może więcej stracić, niż zyskać. Przestrzegam przed pochopnymi decyzjami.

KOZIOROŻEC Przez drobne kłamstwa bardzo skomplikuje sobie życie.

WODNIK Pozytywny rok. Dobry.

RYBY To będzie dla nich rok depresji i stagnacji. Radziłbym się wziąć do roboty, żeby wyrwać się z depresji.

Zacznę od Warszawy. Trzy pierwsze miesiące będą złe dla premiera Donalda Tuska. Mam wrażenie, że do jakiejś już istniejącej afery zostanie dołączony pewien dokument, a tam będzie jakiś drobiazg, ale dość dla Tuska kompromitujący, który będzie ostro wykorzystywany. Nie twierdzę, że będzie dymisja, ale na pewno jakieś trzęsienie ziemi.

W rządzie też będzie się działo - widzę jakieś odejścia ministrów. Konieczna będzie szybka zmiana budżetu, odejście od założeń, i to stanie się na początku roku. Sytuacja będzie bardzo niekorzystna dla rządu i dla ministra finansów też.

Nasze partie kochane

PSL będzie czekało, czy sypnie się PO. Ale zachowa się inaczej niż dotąd.

Platforma na początku roku przeżyje kryzys, to będzie miało związek z zachwianiem autorytetu i pozycji premiera i ze zmianami w rządzie.

PiS będzie się trzymało w podobnym stanie jak teraz. Zacznie też wykorzystywać byłe partie Andrzeja Leppera i Romana Giertycha do swoich celów.

Kto na prezydenta

Jednego jestem pewien, że ten prezydent, który jest, nie będzie już prezydentem. Tak jak jego brat - premierem. Przed wyborami oczywiście czeka nas jakaś afera. Ktoś wyciągnie jakieś dokumenty, widzę, że je już ma, ale czeka na ten odpowiedni moment. Poważnych kandydatów na prezydenta będzie czterech. Tusk będzie wojować z Kaczyńskim i obaj będą na tym tracić. Pojawią się dwie nowe postacie, które będą na tym korzystać. Im bliżej wyborów, tym bardziej. Jeden to siwy mężczyzna... Druga, k... m..., tak, to może być kobieta, i to jakaś alternatywa dla PO.

Kryzys da się we znaki

Dopiero w tym roku dowiemy się o rozmiarach kryzysu i jego konsekwencjach. Bo to się jeszcze nie skończyło. W gospodarkę wpompowano kupę pieniędzy, ale ten rozkład jeszcze trwa. W pierwszym kwartale będzie burza giełdowa. Bo całe to ożywienie jest pozorowane, koniunktura polega na słowie, to jest kwiat bez korzeni.

Unia wisi na włosku

Unia Europejska rozleci się na trzy części, żeby potem się definitywnie rozpaść. Unia nie ma długiego żywota przed sobą. Ten rozpad to nie będzie w tym roku, ale coś już się zacznie dziać. To kryzys sprawi, że dojdzie do takiego podziału.

Cały czas jestem pewny, że Ameryka ma problem z kryzysem i Obama dostał profilaktycznie tę Nagrodę Nobla, żeby do wojny nie doszło. A konflikt jest jedynym ratunkiem dla Ameryki, bo ją strasznie zżera kryzys, a ludziom się tam mydli oczy. Nadal widzę zagrożenie wybuchem jakiegoś konfliktu, ale w tym roku - z przyczyn ekonomicznych - może on dotknąć Azję. Polski nie będzie to dotyczyło. A latem to ja widzę potężny ogień, tam, gdzie jest Irak. Nie wiem, z czym to kojarzyć, ale będzie o tym mówił cały świat.

Z pogodą to mi najmniej ostatnio wychodzi. Ale widzę, że w styczniu będziemy mieli dwa, trzy razy napady chłodu, luty będzie chłodny i brzydki. Wiosna zacznie się późno, a lato będzie nieładne.