Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Warszawskiej ma być muzeum. Roboty ruszyły, ale obiekt oprotestowało Towarzystwo Opieki nad Zabytkami

(art)
Nas nie obchodzą żadne spory. My tylko robimy swoje - mówi kierownik budowy.
Nas nie obchodzą żadne spory. My tylko robimy swoje - mówi kierownik budowy. Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Rusza budowa gmachu Muzeum i Archiwum Archidiecezjalnego na Warszawskiej. Pomimo wielu kontrowersji, duchowni zdecydowali się na realizację projektu. Na działkę przed seminarium weszli robotnicy.

Nas nie obchodzą żadne spory. My tylko robimy swoje - mówi kierownik budowy.

Muzeum ma powstać na działce na której do początku lat 90 - tych stał zabytkowy dom z z przełomu XIX i XX wieku. Mieściła się tam izba wytrzeźwień. Trzeba było ją rozebrać, bo w 1991 roku z pielgrzymką do Białegostoku przyjechał papież.
Chodziło o zrobienie dobrego dojazdu do kościoła św. Wojciecha.

Przez 18 lat teren przed seminarium stał pusty. Duchowni wpadli więc na pomysł, by zbudować tam gmach Muzeum i Archiwum Archidiecezjalnego. Kontrowersje pojawiły się w marcu, gdy wyszło na jaw jak ma wyglądać przyszłe muzeum.

- Konserwator zabytków pozwolił na naruszenie zasad planu zagospodarowania przestrzennego - mówi Barbara Tomecka z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. -
Nowe obiekty nie mogą przecież przyćmić zabytkowej zabudowy. A muzeum będzie sporo wyższe niż sąsiednie budynki. Poza tym, zwyczajnie tam nie pasuje.

Na terenie na którym ma powstać muzeum obowiązują jednak zapisy szczególne, które pozwalają na zbudowanie tam aż 18 - metrowej budowli.

- To prawda, ale jest też m.in. zapis mówiący o tym, że obiekt może mieć najwyżej cztery kondygnacje. Muzeum ma ich mieć pięć. Poza tym są zastrzeżenia do konta nachylenia dachu.

Obecnie sprawą zajmuje się Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Towarzystwo skierowało do niego pismo po tym jak wojewoda podlaski odmówił wszczęcia postępowania sprawdzającego.

- Jestem zdumiony szumem jaki wytworzył się wokół budowy - mówi ks. Bogusław Zieziula, ekonom archidiecezji białostockiej.

- Przecież muzeum nie będzie aż takie wysokie. Niektórzy pewnie myślą, że ma być wyższe niż Kościół św. Wojciecha, a to nie prawda. Na Warszawskiej dopuszczalna wysokość zabudowy to 15 metrów, my będziemy mieli tylko niecałe 3 metry więcej.

- Czy nie lepiej byłoby jednak poczekać, aż inspektor rozpatrzy sprawę ? - dopytujemy.

- Nic nas do tego nie obliguje. Mamy wszystkie wymagane pozwolenia, zgodę konserwatora zabytków i podpisaną umowę z urzędem marszałkowskim na wykorzystanie funduszy unijnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny