Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stalin bez głowy

Rafał Malinowski
To na pewno posąg generalissimusa Józefa Stalina - nie ma wątpliwości Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
To na pewno posąg generalissimusa Józefa Stalina - nie ma wątpliwości Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Fot. Anatol Chomicz
Pomnik Józefa Stalina wykopali wczoraj robotnicy prowadzący prace ziemne przy Ratuszu. Posąg pamięta czasy "pierwszego Sowieta", ale pozbawiony jest... głowy!

Ani sprawców tego czynu, ani głowy na razie nie odnaleziono. - Śledztwo w toku - śmieje się Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.

Rzeźbę znaleźli robotnicy wczoraj, około godziny 10, wśród gruzu wykopanego przy przebudowie Rynku Kościuszki w plac miejski. Posąg bez głowy wzbudził różne spekulacje wśród gapiów, ale dyrektor muzeum nie ma żadnych wątpliwości:

- To generalissimus. Widać to po napoleońskiej parafrazie postawy, po sowieckim szynelu, przez skromność "słońca narodów" - bez żadnych dystynkcji, na oznakę zbratania z masami żołnierskimi, no a poza tym, to kto by to mógł być, jak nie Stalin?

Co ciekawe, posąg został znaleziony koło Ratusza, który - co warto przypomnieć - rozebrali Sowieci po zajęciu Białegostoku. Na miejscu Ratusza chcieli postawić... pomnik Stalina! Pomysłu nie zdążyli zrealizować, bo zaczęła się wojna sowiecko-niemiecka.
- Dzisiejsze znalezisko to nie ten planowany do postawienia pomnik, bo figura ma zaledwie jakieś 100-120 centymetrów. Ta mogła co najwyżej zdobić jakieś wnętrze, gdyż jest za mała na to, żeby stać w plenerze. Nie wywoływałaby należytego wrażenia - dodaje Andrzej Lechowski.

W jaki więc sposób Stalin trafił parę metrów pod ziemię? Na to pytanie dyrektor muzeum też ma odpowiedź. Otóż jego zdaniem rzeźba zdobiąca jakieś sowieckie biuro podzieliła los licznych budynków żydowskich wokół Rynku, które Niemcy spalili zaraz po zdobyciu Białegostoku latem 1941 roku.

Potem zaczęli gruzy porządkować, oddzielać dobre cegły od zniszczonych, a gruz rozplantowali, tworząc plac.

- I myślę, że wtedy przy-wleczono z jakiegoś miejsca rzeźbę Stalina i wraz z gruzem przysypano ziemią - dodaje dyrektor. - Dla nas to cenna pamiątka, bo niewiele przedmiotów z okresu pierwszego Sowieta (z lat 1939-41 - przyp. red.) się zachowało. Posąg znajdzie się w zbiorach muzeum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny