Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goście, goście?

Bartosz Wacławski
Anatol Chomicz
Jak żyję 73 lata czegoś takiego nie widziałam! - nie może dojść do siebie Halina Grycuk. Na jednym z pól w Waliłach, ni stąd, ni zowąd, pojawiły się cztery kręgi. W życie!

[galeria_glowna]
We wsi nie mówi się o niczym innym. - Kosmici, panie - szepcze kobieta na ulicy. Inna nie widziała kręgów, ale i tak spekuluje: - UFO, nie? Inni stąpają po ziemi: - Może dziki? Ale tak równo to chyba nie potrafią.
- Ani śladu, ani zwierza, ani dzieciaka - dziwi się pani Halina. Wie, co mówi, bo pamięta jak jeszcze parę lat temu młodzież w zboże uciekała. - Ale nigdy nie zostawiali tak równych śladów, kłosek w kłosek. Poza tym, kto teraz w zboże ucieka?
- Może trąba powietrzna? - zastanawia się Arkadiusz Chlabicz. - Trąba, nie trąba...
- Porozrzucałaby byle jak, a nie tak - mówi Jola, jego żona. To właśnie na ich polu pojawiły się tajemnicze kręgi . Niemal cała wieś je zobaczyła, nim oni dowiedzieli się o cudzie na własnym polu.

Czyja szkoda?
A było tak: niedziela przed południem, Zina Tarasewicz wracała z lasu z malinami. Przystanęła przy polu Chlabiczów. Ktoś wszedł im w szkodę. Z polnej drogi było widać złamane kłosy żyta, jakby ktoś tędy przechodził. Zina poszła po śladach.
Mało zawału nie dostała, gdy po wydeptanej ścieżynce doszła do miejsca, gdzie ktoś lub coś złamało wszystkie źdźbła. Wielki okrąg, jakby ktoś walcem przejechał. Kłosy ułożone równiutko, jeden obok drugiego. Wszystkie w tym samym kierunku, wszystkie złamane przy samej ziemi. Zobaczyła cztery kręgi połączone takimi samymi wąskimi przejściami.
Poleciała do wsi, do sąsiadki, pani Halinki, ciotki właściciela pola.
- Powiedziała ciotce, ciotka mojemu ojcu, ojciec przybiegł do mnie - opowiada pan Arek. Nie uwierzył ojcu. Poszedł z żoną na spacer dopiero wieczorem, gdy już prawie cała wieś zdążyła dokładnie obejrzeć to cudo. Z drogi nic nie było widać, więc uznał, że ktoś z niego robi głupka. I stanął jak wryty.

Małe pole, małe UFO
Najmniejszy krąg ma nieco ponad cztery metry, największy prawie sześć. Ze środkowego można się dostać do pozostałych. - Małe - ocenia jeden z pracowników firmy Dariusza Biegluka, która podstawiła dziennikarzom "Porannego" podnośnik na pole w Waliłach. - W Ameryce UFO zostawia większe. Ale i Ameryka większa - śmieje się.
Z góry widać, że kręgi są prawie równe. Rodzina Chlabiczów też wjeżdża w górę i też ogląda swoje pole. Wracają i jeszcze bardziej się dziwią.
- To nie może być UFO. Gdyby było UFO, to bym musiał zacząć się bać - mówi cicho Arkadiusz. Czego bać? Już jedna z sąsiadek, pani Gienia, boi się w domu spać. Sama mieszka, nigdy nie wiadomo, co się zdarzy...
Ktoś chwyta za telefon. - Czegoś takiego nie widziałeś. W Waliłach UFO wylądowało - mężczyzna śmieje się do słuchawki. - Małe pole, małe ślady, małe UFO - składa ręce drugi.

W życie by nie zrobił
Nikt niczego dziwnego nie zauważył. Nikt po polu się nie kręcił, w nocy żadnych świateł nie było. Sołtysowa, która ma najlepszy widok z okien na żyto Chlabiczów przysięga, że nic nie widziała.
- To Tarasewiczowa przybiegła do mnie i opowiedziała o kręgach - mówi starsza pani.
- Z tych Tarasewiczów? - pytam.
- Nie. Ale Leon Tarasewicz to nasz sąsiad.
- Może on to zrobił? - uśmiecham się.
- On pięknie maluje, ale w zbożu tak nie da rady - zamyśla się pani Halinka.

A może bilety?
Wieść o kręgach rozeszła się lotem błyskawicy. Jeszcze w niedzielę ktoś policzył, że ze sto osób odwiedziło pole Chlabiczów. Przyjeżdżali nawet z okolicznych miejscowości.
- Zastanawialiśmy się już z żoną, czy biletów nie sprzedawać - śmieje się pan Arek.
W weekend w Gródku rozpoczyna się festiwal Basowiszcza, który ściąga rzesze fanów muzyki białoruskiej. Może warto rozkręcić biznes?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny