Dyrektorzy liceów w kropce
- Liceum mojego syna nie wyda mu kopii świadectwa maturalnego. Będzie musiał iść z oryginałem do notariusza, aby zrobić odpis. A Katolicki Uniwersytet Lubelski - gdzie także złoży papiery, tak na wszelki wypadek - przyjmuje tylko oryginały i kopie poświadczone przez szkołę. To jakiś obłęd - skarży się nam mama maturzysty z jednego z białostockich liceów.
Wątpliwości targają nie tylko samymi maturzystami i ich rodzicami. Pojęcia o szczegółach naboru nie mają też dyrektorzy szkół.
- Przecież maturzysta dostanie i tak dużo dokumentów. Czy to nie wystarczy? - zastanawia się Małgorzata Górniak, dyrektor III LO w Białymstoku.
Zgodnie z rozporządzeniem, 27 czerwca sekretariaty wydadzą: dwa świadectwa ukończenia szkoły oraz dwa dokumenty, które otrzymają od Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej: oryginał świadectwa dojrzałości i odpis na prawach oryginału. A co z tymi maturzystami, którzy obstawiają więcej niż dwie uczelnie? Muszą przecież bardzo szybko dostarczyć dokumenty, bo większość uczelni czeka na nie do końca czerwca.
- Jeśli zajdzie taka potrzeba, szybko wydamy kserokopie z pieczątką szkoły. Ale nie wszystkim, tylko na wyraźne życzenie - godzi się dyrektor Górniak.
- Nie mamy takiego obowiązku! Przecież świadectwo dojrzałości jest teraz dokumentem państwowym, szczególnie chronionym, jak papier wartościowy - oponuje z kolei Jerzy Kiszkiel, dyrektor IV LO.
- No właśnie, możemy potwierdzać świadectwa, czy nie? Sprawdźcie to, proszę, bo nikt nie potrafi nam udzielić odpowiedzi - mówi Mariusz Łupiński, dyrektor "dwójki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?