- Później będzie tylko pielęgnacja drzew w różnych miejscach w Supraślu, w okolicach klasztoru i kina.
Poza chorą akacją, zgodnie z zapewnieniami arborysty, już żadne z supraskich drzew nie zostanie usunięte.
- Będą tylko cięcia formujące koronę i będziemy również usuwali tak zwany podsusz - wyjaśnia Marcin Leszczyński.
Jego praca na pewno nie należy do łatwych. Wdrapywanie się na drzewa z piłą motorową nie jest najbezpieczniejszym zajęciem.
- Na szczęście nie boje się wysokości. Wykonuję ten zawód od kilku lat. Korzystam ze specjalistycznego sprzętu - tłumaczy Marcin Leszczyński.
Prace pielęgnacyjne potrwają do końca kwietnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?