Rozpracowaniem gangu zajmowali się kryminalni i śledczy z Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku. O kradzieży w stolicy województwa podlaskiego zostali poinformowani pod koniec marca. Ofiarą złodziei padło starsze małżeństwo w wieku 85 i 96 lat. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że do mieszkania małżeństwa zapukały dwie kobiety, które poinformowały o możliwości dofinansowania emerytury z funduszu Unii Europejskiej. Po wejściu do środka jedna z kobiet poprosiła o okazanie banknotu 100-złotowego. 85-latka bez wahania poszła po banknot. Tym samym wskazała miejsce przetrzymywania swoich oszczędności.
Kobiety - mając wiedzę, gdzie seniorzy trzymają pieniądze - przystąpiły do działania. Jedna odwracała uwagę starszego małżeństwa podszywając się pod lekarkę, która w pokoju obok musi wykonać badania. Druga w tym czasie kradła oszczędności - blisko 100 tysięcy złotych.
Taką "legendę" przestępcy wykorzystywali też w innych przypadkach.
Śledczy ustalili, że w kwietniu 2018 r. w Białymstoku dokonali dwóch kradzieży. Łupem członków gangu padły pieniądze w kwocie ponad tysiąca i 20 tysięcy złotych na szkodę seniorów.
- Od chwili otrzymania pierwszej informacji o marcowej kradzieży policjanci zaczęli szczegółowo zbierać wszystkie możliwe dowody. Materiał dostarczany przez kryminalnych był szczegółowo analizowany przez śledczych, którzy na jego podstawie poznawali szczegóły dotyczące samych sprawców, jak też metody ich działania - mówi nadkom. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Czytaj także: 46-latka założyła gang. Fałszywi pracownicy administracji (zdjęcia)
Wszystkie tropy wskazywały na to, że grupa przestępcza była w Białymstoku tylko na gościnnych występach. Policjantom nie umknął również fakt, że z podobnie popełnionymi kradzieżami na terenie miasta mieli do czynienia już rok wcześniej.
Na początku ubiegłego tygodnia kryminalni i śledczy z KWP w Białymstoku ruszyli za grupą przestępczą, która przebywała na terenie Polski. Funkcjonariusze w Łodzi zatrzymali 51-letnią mieszkankę miasta, a w Opolu kolejne trzy osoby. To dwie kobiety w wieku 35 i 37 lat (również mieszkanki Łodzi) i 34-letniego mieszkańca Leszna.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży i decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku trafili do aresztu na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy szacują, że członkowie tej przestępczej grupy mogą mieć związek z co najmniej dwudziestoma takimi kradzieżami na terenie kraju. Ich łupem mogły paść pieniądze w kwocie przekraczającej 300 tysięcy złotych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?