- Podpisałem już umowy z kilkoma pracownikami. Na środę jestem umówiony z kolejnymi - zapewnił nas Wiesław Chomicki, prezes Chłodni Białystok. - Łącznie będzie to więc kilkanaście osób.
Mowa o pracownikach PMB, którzy w kwietniu zostali przeniesieni tam z Chłodni Białystok, ale nadal wykonywali pracę na jej rzecz. Z PMB mają być zwolnieni. Chodzi o blisko 50 osób. Jak poinformował nas działacz związkowy Solidarności Artur Suszczenia, we wtorek części z nich już wręczone zostały wypowiedzenia. Opowiada, że kto mógł, brał urlop na żądanie czy zwolnienie lekarskie, aby odwlec tę chwilę w czasie. – Od rana miałem telefony od osób, które przychodziły do pracy i otrzymywały wypowiedzenia – dodał Suszczenia.
Zdaniem związkowca, część osób chce przyjąć propozycję szefa Chłodni, pod warunkiem, że zostaną zatrudnione na takich samych warunkach jak dotychczas w PMB. Nie wszyscy są gotowi rozmawiać o podpisywaniu nowych umów, niektórzy wolą poczekać na odprawy i odszkodowania z PMB i szukać innej pracy.
- To sprawa PMB, komu daje wypowiedzenie i na ten temat nic nie wiem - podkreślił Chomicki. - Mnie zależy, żeby miał kto wykonywać pracę w Chłodni. Podpisujemy umowy na warunkach, które są akceptowane przez obie strony.
Chłodnia gotowa jest zatrudnić około 40 osób. Jej prezes nie kryje, że woli tych pracowników, którzy znają produkcję w tym zakładzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?