Żubry: Trzeba lepiej zbierać

Łatwo nie będzie. W zeszły weekend w Warszawie podopieczni trenera Marka Kubiaka przegrali dwa razy, a do tego stracili Rafała Kulikowskiego. Mierzący 2,05 m wzrostu zawodnik w sobotnim starciu doznał kontuzji ręki. W niedzielę już nie zagrał.

- Ręka na szczęście nie jest złamana, ale poważnie uszkodzona. Lekarz powiedział, że przerwa Rafała potrwa od czterech do sześciu tygodni. Dla niego sezon się już zakończył - mówi szkoleniowiec białostoczan.

Trener Kubiak powinien więc mieć do dyspozycji dziewięciu graczy. To niedużo, ale w zeszłą niedzielę Podlasianie radzili sobie w ośmiu. I napędzili strachu faworytom.

Za dużo błędów

Stołeczna ekipa, która długo nie potrafiła przełamać się w starciu z Żubrami, potrzebuje jednej wygranej, by awansować do kolejnej rundy play-off.

- Mam nadzieję, że w Białymstoku rywalizacja zakończy się po jednym meczu - mówił Leszek Karwowski, kapitan i wiodący zawodnik Polonii 2011.

- Żeby tak się nie stało, musimy zagrać tak, jak w niedzielę w Warszawie. Ale powinniśmy lepiej spisać się na zbiórce. Przegraliśmy walkę na deskach, bo popełniliśmy za dużo błędów - ocenia trener Kubiak.

Nie tylko Leszek jest groźny

Żubry muszą też przypilnować Karwowskiego, który w ostatnim meczu w decydującym momencie wziął na siebie ciężar zdobywania punktów. Między innymi jego skuteczności Polonia zawdzięcza zwycięstwo.

- Nie tylko Leszek jest groźny. Dużo uwagi musimy poświęcić Dardanowi Berishy czy Mateuszowi Bartoszowi - kończy trener Żubrów.

Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali UM przy ul. Wołodyjowskiego 1. Jeśli Żubry wygrają, to w niedzielę zmierzą się z Polonią po raz kolejny. Spotkanie też przeprowadzone zostanie o godz. 18.

PROGRAM PLAY-OFF
27-29 marca, I runda (do trzech wygranych): Stal Stalowa Wola - MOSiR Krosno. Stan rywalizacji: 1:1.

ŁKS Łódź - BIG STAR Tychy. Stan rywalizacji: 1:1.
Żubry Białystok - Polonia 2011 Warszawa. Stan rywalizacji: 0:2.
Zastal Zielona Góra - Siarka Tarnobrzeg. Stan rywalizacji: 2:0.