Każdy z nas jest świadomy zagrożenia, słyszy, czyta, rozmawia z sąsiadami o kradzieżach w okolicy swojego osiedla. Ale nawet najostrożniejsi mogą paść ofiarą złodzieja i stracić majątek.
Podejrzani mężczyźni na Popowicach
Na grupach osiedlowych w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia i filmy pokazujące podejrzane osoby, albo skutki ich działań - obrabowane mieszkania, okradzione piwnice. Ostatnio sporo takich informacji publikują mieszkańcy wrocławskiego osiedla Popowice.
"Dzisiaj około 5 rano widziałam tych złodziejów ze zdjęć wychodzących z Wejherowskiej 31, wsiedli do tego niebieskiego auta. Dwóch z nich czekało przy aucie, drugich dwóch wyszło z tej klatki, każdy po 2 torby z biedronki/kauflandu wypełnione rzeczami, ale nie było widać czym dokładnie" - czytamy na fejsbukowej grupie Popowice Online.
Mieszkańcy wrocławskich Popowic obserwują tych mężczyzn od dłuższego czasu, pojawił się nawet film (zobacz, klikając w zdjęcie powyżej), na którym widać ich podejrzane zachowanie. Złodzieje zostali nagrani prawdopodobnie przez wizjer w drzwiach. Na filmie widać, jak mężczyźni przyglądają się wszystkim zamkom. Ostatnio do sieci trafiły też zdjęcia mieszkańców Popowic, na których widać uszkodzone zawiasy w drzwiach. Podejrzanych mężczyzn widziano również na Szczepinie. Ale to nie wszystko.
Tak działają złodzieje?
"Zastałam tych złodziejów. To jest niebywałe. Bardzo powoli kręciłam się po ulicy, żeby wszystko zaobserwować - tym razem podjechali tym niebieskim DW Punto i innym, srebrnym ZSZ. Przyjechali jak zawołał ich jeden zwiadowca - obczajacz, który wyszedł z klatki ze śmieciami (?!), udał, że je wyrzuca, potem, że czegoś zapomniał i wyjął z nerki pęczek kluczy/małych urządzonek jakby wytrychów, normalnie otworzył drzwi do Wejherowskiej 31 i wszedł. Minute później wyszedł w pośpiechu i właśnie zawołał reszte. Mowili w nieznanym mi języku, ubrani na sportowo, dokładnie Ci ze zdjęć.’’ - pisze pani Weronika.
(pisownia oryginalna)
Policja nie potwierdziła nam jeszcze przyjętego zgłoszenia ani postępów w tej sprawie. Czekamy na szczegóły.
Nie zamknęła drzwi, poszła spać
Tymczasem w Jelenie Górze, kobieta straciła 35 tysięcy złotych, bo spała przy otwartych drzwiach. Pieniądze, bransoletki, kolczyki, łańcuszki, pierścionki z kamieniami - łączny łup złodziei, którzy weszli do jej mieszkania warty jest około 35 tysięcy złotych. Poza tym, poszkodowana mieszkanka Jeleniej Góry straciła telefon komórkowi i klucze do mieszkania, co wiąże się z kosztami wymiany zamka. Sprawcą okazał się 58-latek, który został namierzony dzięki monitoringowi i zatrzymany, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kolejny raz przypominają o właściwym zabezpieczeniu swojego mienia
Zawsze zamykajmy za sobą drzwi do swoich mieszkań i domów, nawet jeśli jesteśmy w środku. Przestępcy bardzo często wykorzystują moment naszej nieuwagi, a otwarte drzwi to "zaproszenie" do kradzieży!
- Do środy trwa drugi etap rekrutacji do wrocławskich przedszkoli. Gdzie są miejsca?
- Jeden z "potencjalnych morderców" zatrzymany. Prezes MPK dziękuje policji
- Pod tymi adresami we Wrocławiu nie będzie prądu lub wody. Wielogodzinne przerwy!
- Perła wrocławskiej architektury przechodzi lifting. Zobacz co czeka wiekowe sejfy!
- Byłeś na meczu Sparta - Motor? Znajdź się w galerii kibiców [ZDJĘCIA]
- Pracy we Wrocławiu nie brakuje. Oto najnowsze oferty. Co powiecie na takie zarobki?
Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?