Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zginął, bo stanął w obronie kolegi. Sprawcy skazani

Magdalena Kuźmiuk
Sąd nie uwierzył w tłumaczenia 22-letniego Dawida D. i uznał, że to on zadał Jarosławowi śmiertelny cios. Po ogłoszeniu wyroku oskarżony wrócił do aresztu.
Sąd nie uwierzył w tłumaczenia 22-letniego Dawida D. i uznał, że to on zadał Jarosławowi śmiertelny cios. Po ogłoszeniu wyroku oskarżony wrócił do aresztu.
Mają 18, 21 i 22 lata. Ten, który zadał Jarosławowi śmiertelny cios spędzi za kratami sześć lat. Pozostali po dwa.

Skutek działania Dawida D. był wyjątkowo tragiczny. Zginął człowiek. Należy jednak mieć na uwadze, że to było tylko jedno uderzenie. Nie można też powiedzieć, że oskarżony działał okrutnie, był wyjątkowo brutalny - uzasadniała wyrok sędzia Izabela Komarzewska.

I skazała 22-latka za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który doprowadził do śmierci Jarosława. Najbliższe sześć lat Dawid D. spędzi za kratami.

Ale oskarżony do końca pozostał pewny siebie, pozbawiony emocji. Z niedowierzaniem kręcił głową, gdy usłyszał, że jest winny. Że to on zadał Jarosławowi śmiertelny cios. Do końca przecież przekonywał sąd, że koledzy próbują go wrobić.

Zginął, bo stanął w obronie bitego kolegi

Do tragedii doszło 8 lipca ubiegłego roku w Zubowie. Dawid D., jego kuzyn Daniel F. i ich kolega Mariusz I. pojechali tam na potańcówkę. Byli już pijani.

- Daniel chciał zakończyć dyskotekę mocnym akcentem. Trzeba przyznać, że mu się to udało - powiedziała sędzia Komarzewska.

Bo 18-latek podbiegł do przypadkowego mężczyzny i kopnął go w plecy. Mężczyźni zaczęli się bić. Po chwili do bójki włączyli się pozostali oskarżeni. Na pomoc bitemu Jerzemu ruszył Jarosław.

Przypłacił to życiem. Od Dawida D. otrzymał silny cios pięścią. Prosto w twarz. Upadł na plecy. Uderzył tyłem głowy o asfalt. Zmarł w szpitalu 12 dni później. Był mężem, ojcem dwóch synów.

- Zostałam sama na gospodarstwie, z dwójką małych dzieci. Kto mi pomoże? Może wy pomożecie? Skoro nie macie gdzie wyładować energii, to może zajmiecie się pracą fizyczną? - Mirosława, żona zmarłego, pytała oskarżonych na jednej z rozpraw.

Po ogłoszeniu wyroku kobieta nie chciała rozmawiać z dziennikarzami.

- Nic, co powiem nie zwróci życia memu mężowi - powiedziała tylko.

Będzie apelacja?

Mariusz I. i Daniel F., dwaj pozostali uczestnicy bójki, spędzą w więzieniu po dwa lata. Sąd skazał ich jedynie za pobicie Jerzego. - Mimo, że cios zadał Dawid, jednak wszyscy oskarżeni ponoszą moralna winę za śmierć Jarosława - mówiła sędzia.

W swojej mowie końcowej prokurator domagał się dla nich po osiem lat więzienia. Zaś dla Dawida D. 12 lat. Niewykluczone, że z powodu łagodnych kar, odwoła się od tego wyroku.

- Na razie złożymy wniosek o pisemne uzasadnienie tego wyroku. I wtedy podejmiemy decyzję o ewentualnej apelacji - podsumował prokurator.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny