- Nie wierzę, że Andrzej to zrobił. Nawet nie było ku temu powodów. Mąż i mama nigdy się nie kłócili. Jak mama zaczęła źle się czuć, wymiotować, mąż sam zaproponował, że zawiezie ją do lekarza prywatnie - powiedziała we wtorek na rozprawie Anna K.
Na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Białymstoku zasiada jej mąż - 39-letni Andrzej K. Prokuratura zarzuca mu makabryczne zbrodnie - otrucie chlorkiem rtęci swojej teściowej, usiłowanie zabójstwa teścia, siostry żony i jej męża, a także dwójki ich dzieci. Według śledczych, oskarżony kilkakrotne rozlewał w ich sypialniach substancje toksyczne. Na szczęście, nie udało mu się osiągnąć zamierzonego celu, ponieważ został zatrzymany przez policję.
Śledztwo w tej sprawie trwało ponad dwa lata. Według białostockiej prokuratury, do zabójstwa teściowej doszło w 2004 roku.
Andrzej K. odpowiada przed sądem także za wzniecenie lub próby wzniecenia pożaru w domu teściów i szwagierki. Dodatkowo, w 2006 roku, Andrzej K. miał przeciąć w domu szwagrostwa gumowy przewód doprowadzający wodę do spłuczki w łazience na piętrze. To doprowadził do zalania pomieszczeń. Śledczy ustalili, że w kwietniu 2006 roku uszkodził też szwagierce nowy samochód przez dosypanie piasku do oleju do silnika.
Prokuratura zarzuciła też Andrzejowi K. założenie podsłuchów, m.in. w gabinecie jego kierowników w zakładzie poprawczym. Tylko do tego czynu oskarżony się przyznaje, co do pozostałych - utrzymuje, że jest niewinny.
We wtorek sąd odczytywał to, co żona Andrzeja K. mówiła w śledztwie. Z jej zeznań wynikało, że mąż czuł się odtrącony przez jej rodzinę. Czuł, że podejrzewa go o nieszczęścia, które przydarzały się w ostatnich latach - śmierć matki, pożary, zalanie domu.
W środę kolejna rozprawa. Zeznania złożą przełożeni oskarżonego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?