Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbucz: Grodzisko pod lupą archeologów

Janusz Bakunowicz [email protected] tel. 85 730 34 90
Tegoroczne badania to jedne z ostatnich, które archeolodzy przeprowadzili na grodzisku w Zbuczu. Jest to najlepiej przebadany obiekt na Podlasiu.
Tegoroczne badania to jedne z ostatnich, które archeolodzy przeprowadzili na grodzisku w Zbuczu. Jest to najlepiej przebadany obiekt na Podlasiu. Janusz Bakunowicz
Czy Grodzisko w Zbuczu miało funkcję obronną czy kultową próbują wyjaśnić archeolodzy z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Pewne jest, że obiekt nie stanowił miejsca zamieszkania.

Podczas wcześniejszych badań archeologicznych nie odkryto tu żadnych artefaktów, ani takiej ilości ceramiki, naczyń średniowiecznych, które świadczyłyby o dłuższym pobycie w tym miejscu człowieka.
Poprzednie badania pozwoliły dokładnie określić datę, kiedy został usypany wał dzisiejszego zabytku. Odkryte tu większe kawałki drewna zostały poddane analizie, z która wynika, że dęby pod budowę palisady, czyli wzmocnienia wału zostały ścięte około 890 roku.

Na podstawie tegorocznych badań rysuje się nowa robocza hipoteza,: obok obecnego wału istniał tu niewiele starszy wał. Ten również pełnił funkcję obronną. Został zniszczony a na jego miejscu powstał nowy. W tym właśnie miejscu podczas tegorocznych badań naukowcy natknęli się na kolejne znalezisko, które może świadczyć o tym, że grodzisko pełniło także inną funkcję. Znaleziono bowiem szczątki ludzkich kości, które mogą sugerować, że w zamierzchłej przeszłości w okolicach Zbucza mogło znajdować się miejsce kultu.

- Wielkość i stan zachowania znalezionych cząstek kości świadczy o tym, że zostały spalone w bardzo wysokiej temperaturze na stosie ciałopalnym - mówi Dariusz Krasnodębski, archeolog, który od lat zajmuje się badaniem grodziska w Zbuczu. - Takiego stosu w najbliższym otoczeniu nie odkryto, więc można się domyślić, że zostały tu skądś przyniesione. Na pewno nie było to cmentarzysko, bo tych kości jest niewiele.

Udałoby się z nich złożyć zaledwie kilka szkieletów. Być może miejsce pod gród chciano w jakiś sposób uświęcić, więc w tej intencji przyniesiono tu spalone wcześniej kości, możliwe, że swoich wrogów.
Obok ludzkich kostek archeolodzy znaleźli także trzy metalowe przedmioty: żelazne krzesiwko, fragment ostrogi lub końskiej uprzęży oraz przedmiot przypominający rękojeść miecza lub sztyletu. Dokładne przeznaczenie tych przedmiotów pomogą określić badania konserwatorskie.

Archeolodzy twierdzą, że jest to ostatni sezon badawczy na tym grodzisku. To najdokładniej przebadany obiekt tego typu w tej części Podlasia. Nie oznacza to, że już nigdy tu nie powrócą. Planuje się bowiem jego rekonstrukcję i gdy znajdą się na to fundusze, niezbędne będą ostateczne już badania.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny