Taka wizyta w więzieniu nie kojarzy się z niczym miłym. Niektóre rodziny nie mogłyby jednak w inny sposób utrzymywać kontaktów. Trwająca od tygodnia akcja ma na celu sprawić, by te odwiedziny były przyjemniejsze. Ma też pomóc w utrwaleniu kontaktów dziecko - rodzic. Zbiórka to pomysł licealistów z XVI LO, którzy w areszcie i zakładzie mają zajęcia w ramach klas mundurowych.
Podczas lekcji uczniowie zobaczyli m.in. kąciki zabaw dla dzieci, które powstały, z myślą o najmłodszych odwiedzających swoich rodziców.
- Chcemy, by akcja zbierania książeczek dla dzieci była naszą drobną pomocą tym, którzy mają trochę gorszy start w życiu - tłumaczy ppor. Eliza Siemienkiewicz z OISW w Białymstoku. - Z kolei skazanym chcemy też wskazać jeden z bardzo prostych sposobów spędzania czasu z dzieckiem - wspólnego oglądania, czytania. Wartość tej formy spotkania, kształtowania takiej relacji ojciec - dziecko jest bezdyskusyjna.
- Są tacy osadzeni, którzy mimo wstydu, pragną utrzymywać kontakt z dzieckiem, być obecnym w jego pamięci od najmłodszych lat nawet wówczas, gdy wspólny czas mogą spędzić jedynie podczas widzenia w więzieniu - dodaje Zagłoba.
By wspomóc tę akcję mamy jeszcze kilka dni. Jak tłumaczy kpt. Zagłoba, ci, którzy chcą przekazać książki, pudła na nie znajdą tuż przy wejściu do zakładu lub aresztu. Można o nie zapytać także funkcjonariuszy, którzy są na ten temat poinformowani. Ewentualnie możemy pomóc przekazując dar serca do XVI LO w Białymstoku przy ul. Sokólskiej 1, aresztu śledczego (ul. Kopernika 21), zakładu karnego (ul. Hetmańska 89) do końca listopada. Na pewno większość z nas znajdzie w swoim domu książkę, która może wywołać uśmiech u najmłodszych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
