Zaścianki. Pomimo kontrowersji Biedronka zostanie otwarta

O problemach związanych z otwarciem Biedronki w Zaściankach pisaliśmy już wielokrotnie.

Pawilon został wybudowany już w październiku, ale jego otwarcie opóźniły problemy z wjazdem.

Niebezpieczny dojazd
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zgodziła się bowiem na przekształcenie obecnego zjazdu z Szosy Baranowickiej (droga krajowa) na zjazd publiczny. Oznacza to, że nie jest on przeznaczony dla samochodów dostawczych i klientów.

– Publiczne wykorzystanie tego zjazdu powoduje zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i stanowi oczywiste naruszenie przepisów – tłumaczył Rafał Malinowski, rzecznik prasowy GDDKiA.

Sławomir Radulski, właściciel działki, zaskarżył decyzję GDDKiA. Sprawa trafiła nawet do sądu.

Przepisy są jednak nieugięte. GDDKiA zaproponowała kilka innych rozwiązań. Jednym z nich jest ustanowienie drogi dojazdowej przechodzącej przez sąsiednią działkę. Pan Sławomir był gotów zgodzić się na to. Złożył nawet niezbędny wniosek w sądzie. Na jego rozpatrzenie trzeba jednak długo czekać.

A każdy dzień zwłoki to ogromne straty dla właścicieli sklepu.

Biedronka nie traci czasu

Jeronimo Martins Dystrybucja, właściciel sieci Biedronka, postanowiło nie czekać na decyzję urzędników.

– JMD przejęło ode mnie pawilon i planuje otwarcie sklepu – poinformował nas Radulski.

Nie chciał jednak podać konkretnej daty.

– To już zależy od kierownictwa JMD – tłumaczy.

Niezależnie od decyzji GDDKiA, właściciele pawilonu korzystać będą z istniejącego zjazdu. Podobnie klienci sklepu. Czy jest to legalne?

– Jako właściciel zjazdu nie zabraniam korzystania z niego, więc nie ma problemu – mówi pan Sławomir.

GDDKiA jeszcze nie wyraziła opinii w tej sprawie.