Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żaneta Hryniewicka mieszka w Hryniewiczach. Poznaj pasjonującą historie jej rodziny

Alicja Zielińska
Mój dziadek Stanisław Wysocki jako kanonier. Grodno, 1925 r.
Mój dziadek Stanisław Wysocki jako kanonier. Grodno, 1925 r.
Zainteresowało mnie, że to nazwisko jest tu bardzo popularne i wiele osób jest spokrewnionych. Postanowiłam poznać historię rodziny i swojej wsi - mówi Żaneta Hryniewicka.

I tak docierając do korzeni rodzinnych, Żaneta Hryniewicka opisała dzieje Hryniewicz w gminie Juchnowiec Kościelny. Jest absolwentką architektury na białostockiej politechnice. Ale historia to jej pasja. Przesiedziała długie tygodnie w archiwum białostockim przepytała okolicznych mieszkańców. Trud się opłacił. W obszernej monografii są mapki, zdjęcia, rysunki i wiele interesujących informacji.

Pięć wieków historii

Bo Hryniewicze, okazuje się, sięgają swoimi dziejami pięć wieków wstecz. Wieś powstała ok. 1500 r. Należała do dóbr królewskich. Wchodziła w skład woj. pomihackiego, włości zamku suraskiego, ekonomii grodzieńskiej, tak brzmiała pełna nazwa ówczesnej struktury własności.

- W archiwalnych zbiorach na mapach Prus Nowowschodnich z lat 1795-1800 widać położenie wsi Hryniewicze oraz sąsiednich miejscowości: Ignatek, Horodnian, Olmont - mówi Żaneta Hryniewicka. - Z map wynika także, że Księżyno nosiło dawniej nazwę Jhnatki (pod koniec XVIII w. zaczęła przyjmować się nazwa Księżyzna, a potem Księżyna), a między Olmontami i Krywlanami istniała wieś Pacieliszki, której już nie ma, jak i paru innych z terenów powiatu suraskiego.

Z dokumentów historycznych można też odczytać, że "13 marca 1698 r. August II nadaje utracone w pożarze przywileje na łany wybranieckie Piotrowi Hryniewickiemu ze wsi Hryniewicze w woj. podlaskim, w starostwie suraskim". Natomiast przed 1750 r. "włościanie ze wsi Hryniewicze, Pomywacze, Klepacze, Oleszków zwracają się do króla z prośbą o potwierdzenie dotychczasowej wolności. W odpowiedzi z 1754 r. król August III przyznaje Hryniewiczom potwierdzenie praw i przywilejów, jakie należą się wsi".

Hryniewicze były wsią światłą. Już w okresie carskim istniała tu szkoła. Mieściła się w niewielkim budynku na działce działce należącej do Tomkiela. Obok był też prawdopodobnie sklep.

Majątek Ignatki

- Opisując Hryniewicze, należy wspomnieć również o przyległych Ignatkach -- zwraca uwagę pani Żaneta. Obecnie kojarzy się tę miejscowość z byłym PGR, który tu istniał do 1989 r.

Tymczasem do II wojny światowej Ignatki funkcjonowały jako majątek. I mają równie ciekawą historię. Do końca XVIII wieku należały do Horodnian. W 1704 Michał Horodziński, syn Samuela, i jego żona Katarzyna Siekierska, córka Wojciecha, sprzedali Ignatki. Część dóbr trafiła do niejakich Orsettich, zaś ok. 1800 roku - do Ludwika Rabeckiego.

Po powstaniu styczniowym miejscowość znalazła się w rękach Rosjan. W latach 80. XIX wieku właścicielką Ignatek była Luba Reingard. W 1894 roku stały się własnością polskiej rodziny Mieciołowskich. Oni to w kolejnych latach dokonali tu wielu zmian. Przeprowadzili regulację rzeki, wykopali trzy stawy i nad rzeką Horodnianką wznieśli młyn wodny.

Odnalazła prababcię

I właśnie u zarządcy Mieciołowskiego, przed wojną, jako dorożkarz pracował dziadek pani Żanety, Stanisław Wysocki. W rodzinnych zbiorach pamiątek zachowała się tabliczka dorożkarska z wypisanymi kursami, jakie odbywał. Jeździł do Białegostoku, do Łomży i nawet do Warszawy.

Żaneta Hryniewicka podkreśla, że dzięki swoim historycznym penetracjom udało się jej także odnaleźć mogiłę prababci Marceliny Hryniewickiej.

Miała panieńskie nazwisko Morgielewska. Zmarła 16 września 1926 roku. Jest pochowana na cmentarzu farnym w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny