Wakacje to czas, gdy place zabaw stają się prawdziwym rajem dla najmłodszych. Jednak rodzice muszą być pewni, że dziecku nie stanie się krzywda.
- Nigdy wcześniej nie zastanawiałam się, czy place zabaw, na które zabieram swoje młodsze rodzeństwo, są bezpieczne. Zwykle nikt nie spodziewa się, że w takim miejscu może stać się coś złego. Szczególnie, jeśli na pierwszy rzut oka wszystko wygląda w porządku - tłumaczy Natalia Mińko.
Za wyposażenie placów zabaw w bezpieczne sprzęty odpowiadają zarządzające nimi osoby lub instytucje. Np. placem zabaw przy ul. Parkowej administruje Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, a osiedlowymi placami zabaw Spółdzielnia Mieszkaniowa w Hajnówce. Obydwie instytucje zapewniają o bezpieczeństwie wszystkich obiektów i obowiązkowej kontroli urządzeń przeznaczonych do zabawy.
- Każdy sprzęt na naszych placach zabaw ma atest. Co jakiś czas przechodzi też obowiązkowy przegląd. Oczywiście, czasem zdarzają się przypadki dewastacji zabawek, ale wtedy reagujemy najszybciej jak to możliwe i je naprawiamy. Staramy się też sukcesywnie kupować nowe urządzenia - wyjaśnia prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Hajnówce Mirosław Mordań.
Niepokoi jednak, że na placach zabaw dochodzi do dewastacji czy picia alkoholu. Policja twierdzi jednak, że nie było skarg na brak bezpieczeństwa na placach zabaw w Hajnówce.
- W tym roku nie mieliśmy zgłoszeń o dewastacji tych obiektów w naszym mieście. Nie wpłynęła też żadna informacja o zaistniałych w tych miejscach rozbojach. Nie zgłoszono też żadnego wypadku na placach zabaw - zapewnia oficer prasowy KPP w Hajnówce, asp. Irena Kuplet. - Zawsze podczas odprawy zleca się policjantom doraźne patrole tych miejsc. Funkcjonariusze w razie potrzeby natychmiast reagują na zachowania niezgodne z prawem.
Niemal wszystkie place zabaw mają spisane regulaminy dotyczące właściwego zachowania i bezpiecznego korzystania z ich urządzeń. Mało kto jednak, decyduje się poświęcić tym instrukcjom choć chwilę i je przeczytać.
- Z zasady staram się zapoznać z regulaminem obowiązującym na danym placu. Jednak samo przeczytanie nic nie da. Zawsze patrzę czujnym okiem na to, co dzieje się z moim rodzeństwem, gdzie się bawi i czy nie zrobi sobie krzywdy. Takie same zasady obowiązują przecież w domu - dodaje Natalia Mińko.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?