Zabójstwo w podbiałostockiej wsi. Oskarżony postanowił milczeć
Oskarżony 68-latek na salę rozpraw w Sądzie Okręgowym w Białymstoku został doprowadzony z aresztu. Przebywa tam od 9 miesięcy. Prowadzony przez policjantów, drobnej postury, szczupły, schorowany mężczyzna nie sprawiał wrażenia brutalnego bandyty, którego obraz może podpowiadać wyobraźnia podczas czytania aktu oskarżenia.
- To jest kłamstwo - już siedząc na ławie oskarżonych nabiera wigoru i odpiera stawiane mu zarzuty. Wcześniej przyznawał się do winy. - Nie będzie żadnych wyjaśnień. Odmawiam składania zeznań. Do sądu to dotarło czy nie? - wielokrotnie krzyczał w stronę przewodniczącej składu, gdy ta pytała, czy potwierdza swoje wcześniejsze relacje przedstawione w śledztwie.
- Uważam, że jestem dobrym człowiekiem, ale jak ktoś nie daj Boże mnie skrzywdzi, to litości nie ma - mówił między innymi.
To w domu oskarżonego w podbiałostockiej wsi Wojszki (gm. Juchnowiec Kościelny) znaleziono zwłoki mężczyzny w kałuży krwi. Było to 19 marca 2023 r. Denat miał cztery rany kłute klatki piersiowej drążące do płuc, serca, wątroby, przepony. Do tego rany tłuczone i cięte na twarzy, m.in. w okolicy czoła i łuku brwiowego, powiek, uszu, palca.
W śledztwie był bardziej rozmowny. Oskarżony o zabójstwo: "zasłużył na to"
Prokuratura ustaliła, że tragicznego dnia pokrzywdzony odwiedził 68-latka. Znali się od podstawówki. Po wyprowadzce znajomego do Białegostoku, widywali się dwa razy do roku.
Zobacz także:
W dniu zdarzenia gość przyniósł ze sobą półlitrową butelkę wódki. Według oskarżonego był już wtedy podpity. Zaprosił go jednak do domu. Sam miał potem wypić trzy kieliszki. Resztę trunku znajomy skonsumował sam.
- Wtedy zaczął prawić mamony, opowiadać głupoty, o starych czasach, matce, ojcu... Denerwował mnie - opowiadał oskarżony.
Gospodarz kazał znajomemu wyjść i położyć się spać. Wtedy - jak wynika z pierwszych wyjaśnień po zatrzymaniu - gość miał go uderzyć dwa razy pięścią w głowę.
- Jak mnie uderzył i zaczął dalej swoje mamony prawić, wpadłem w szał. Chwyciłem za nóż, który leżał na stole w kuchni, i z nerwów dźgnąłem go prosto w żebra - przyznał.
Zwłoki w kałuży krwi. Służby wezwał sąsiad
Liczby ciosów nie pamiętał. Stwierdził, że żałuje, że tak się to skończyło, ale pokrzywdzony zasłużył na to "swoim charakterem i głupotą".
- Wyrzucałem go z domu, ale on nie wyszedł. Już nie mogłem wytrzymać jego gadaniny. Wsadziłem mu w bebechy nóż - wyjaśniał podczas posiedzenia w sprawie tymczasowego aresztowania 22 marca br.
Czytaj też:
Po tym ranny osunął się na ziemię. Oskarżony w śledztwie zaprzeczał, że bił mężczyznę.
- Może jak upadł na podłogę, to uderzył się głową i złamał sobie nos - sugerował.
Zapewniał, że nie miał konfliktu z pokrzywdzonym. To była ich pierwsza sprzeczka.
Służby powiadomił sąsiad oskarżonego, do którego przyszedł 68-latek, kiedy zorientował się, że mógł zabić kolegę. Ratownicy medyczni stwierdzili zgon białostoczanina.
Stawiał opór. Policja musiała użyć środków przymusu
Podejrzewany stawiał opór podczas zatrzymania. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego.
Mężczyzna został zakuty w kajdanki. Jak informowała prokuratura, był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że ma w organizmie blisko 1,6 promila.
Warto przeczytać:
Mieszkaniec wsi Wojszki usłyszał zarzut dokonania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia oraz zarzut uszkodzenia ciała, w warunkach ograniczonej poczytalności. To efekt opinii biegłych, którzy prowadzili obserwację psychiatryczną 68-latka. Eksperci uznali, że może jednak odpowiadać przed sądem w normalnym procesie.
Nie był wcześniej karany. Za zabójstwo grozi mu od 8 lat do 15 lat, 25 lat lub dożywocie. Z uwagi na działanie w stanie znacznie ograniczonej poczytalności - w przypadku uznania winy - sąd może zastosować wobec sprawcy nadzwyczajne złagodzenie kary.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody