MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo przy Białówny. Dźgali nożem, bili nogą od stołu. Zabójstwo w mikołajki w sądzie

Izabela Krzewska [email protected]
KWP Białystok
Oskarżeni są dwaj mężczyźni i kobieta. Mają od 26 do 37 lat. Nie przyznają się do zabójstwa. Przed sądem milczeli. Wcześniej obciążali się wzajemnie winą.

Zadawali ciosy nożem i drewnianymi nogami od stołu. Do tego kopali. Uderzali w głowę, klatkę piersiową. Potem wywlekli pobitego 45-latka na korytarz w mieszkaniu i poszli spać. Rano oskarżeni zorientowali się, że Bogdan R. nie żyje. Uciekli stamtąd. Ale zostali zatrzymani. W areszcie, z wyjątkiem oskarżonej Elizy Sz., są do dzisiaj. Na salę rozpraw w Sądzie Okręgowym w Białymstoku Marcina K. i Daniela L. doprowadzili policjanci. Wczoraj ruszył proces.

Czytaj też: Ul. Białówny. Zabójstwo podczas libacji. Policja zatrzymała komplet podejrzanych o krwawą zbrodnię (zdjęcia)

- W ogóle nie brałam w tym udziału. Nie powinnam być oskarżona. Żałuję, że w ogóle tam byłam - powiedziała krótko Eliza Sz. Pozostali oskarżeni też nie przyznali się do winy. Ale nie chcieli składać wyjaśnień ani odpowiadać na pytania o to, co się stało w mikołajkową noc z 5 na 6 grudnia 2014 r. Właśnie wtedy doszło do zabójstwa. W jednym z mieszkań przy ul. Białówny trwała libacja. Kilka razy przyjeżdżała tam policja, jednak mundurowym nie udało się wejść do mieszkania. Śledczy ustalili, że po jednej z takich interwencji Eliza Sz. zaczęła wyzywać Bogdana R. i bić go po twarzy. Powód? Bogdan R. ośmielił się wezwać służby, by ci „wyeksmitowali” ją i jej chłopaka Marcina K. z tamtego mieszkania. Chciał tego gospodarz Andrzej Ł.

Do bicia przyłączyli się Marcin K. i Daniel L. Śledczy ustalili, że najbardziej agresywny był ten pierwszy. To on miał zadać 45-latkowi cios nożem w klatkę piersiową. Wiadomo, że ofiara była bita kilka razy z przerwami. Napastnicy próbowali nawet cucić mężczyznę, wrzucając go do wanny i oblewając zimną wodą.

Właściciel mieszkania Andrzej Ł. wystraszył się całej sytuacji. Wyciągnął zwłoki R. na klatkę schodową, w mieszkaniu wytarł krew. 57-latek usłyszał zarzut utrudniania śledztwa. Sąd odstąpił ostatecznie od wymierzenia mu kary, choć w pierwszym procesie skazał. Kwestią zabójstwa, po uchyleniu w II instancji, zajmuje się ponownie. Wczoraj rozpoczął przesłuchiwanie świadków. Kolejna rozprawa w piątek.

Ul. Białówny 9. Śmierć w Mikołajki. Mężczyzna skonał na klat...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny