Śledczy z Bielska Podlaskiego właśnie oskarżyli 44-letniego napastnika. Mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył prokuratorowi, że tylko tak mógł zdobyć pieniądze na życie i rachunki.
Teraz 44-letni mieszkaniec Bielska Podlaskiego może spędzić w więzieniu nawet 15 lat. Prokuratura właśnie go oskarżyła. Zarzuca Wacławowi B. napaść na kasjerkę w jednym z bielskich banków.
Śledczy ustalili, że oskarżony wszedł do banku około godz. 14.30. To było na początku stycznia. Podszedł do lady i wyciągnął nóż sprężynowy. Zażądał pieniędzy. W kasie było tylko 408 złotych. A drugiej szuflady kasjerka nie mogła otworzyć. Wtedy Wacław B. zabrał pieniądze i wyszedł z banku. Policja złapała go następnego dnia. Był pijany.
Oskarżony przyznał się. Stwierdził, że nie mógł w inny sposób zdobyć pieniędzy na życie i opłacenie rachunków. Zaklinał się też, że wziął ze sobą nóż, by tylko zastraszyć pracownicę banku. Nie zamierzał nim uderzyć. Na proces poczeka w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?