Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XIV Podlaskie Mistrzostwa w Ortografii. Najlepsi nagrodzeni

Anna Kopeć
Tegoroczne dyktando w różnych kategoriach najlepiej napisali (od lewej): Renata Kiewlak i Karina Bogdzia z Białorusi, Anna Dziewiątkowska, Dariusz Komosiński, Marcin Wojtkowski, Agata Łochnicka i Maciej Święcicki.
Tegoroczne dyktando w różnych kategoriach najlepiej napisali (od lewej): Renata Kiewlak i Karina Bogdzia z Białorusi, Anna Dziewiątkowska, Dariusz Komosiński, Marcin Wojtkowski, Agata Łochnicka i Maciej Święcicki. Andrzej Zgiet
Twitter, Facebook, trzpiotka, kszyk i fluorescencyjne - te słowa sprawiły największe trudności na XIV Podlaskich Mistrzostwach w Ortografii. Uczestnicy - zarówno uczniowie jak i dorośli - popełnili 1536 błędów. Najlepiej wypadli gimnazjaliści, którzy po raz pierwszy brali udział w tym dyktandzie.

Dyktando było trudne, szczególnie dla kogoś kto nie jest humanistą - ocenia Agata Łochnicka z III LO w Białymstoku. - Nie mam większych problemów z ortografią, ale moją piętą achillesową jest interpunkcja.

To jedna z laureatek XIV Podlaskich Mistrzostw w Ortografii, w których wzięły udział 72 osoby w czterech kategoriach. W poniedziałek, 15 kwietnia w V Liceum Ogólnokształcącym odbyło się podsumowanie konkursu i wręczenie nagród mistrzom ortografii. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych dyktando pisało 39 osób. Pierwsze miejsce ex aequo zajęli Agata Łochnicka i Dariusz Komosiński z białostockiego IV LO. Wśród 17 gimnazjalistów piszących dyktando najlepszy okazał się Maciej Święcicki z PG nr 7.

- Podczas dyktanda często sprawdza się intuicja, ale najlepszą metodą na naukę ortografii jest po prostu czytanie - mówi gimnazjalista.

Tradycyjnie dyktando pisały także osoby zza granicy. W tym roku przystąpiło do niego dziewięciu uczniów ze szkół średnich Grodna i Wołkowyska. W tej kategorii zwyciężyły Renata Kiewlak i Karina Bogdzia.

Wśród uczestników dyktanda było także siedmiu odważnych, którzy już dawno zakończyli naukę, ale zdecydowali się zmierzyć z ortograficznymi pułapkami. W kategorii otwartej dyktando po raz kolejny najlepiej napisała Anna Androsiuk z urzędu marszałkowskiego.

- Ortografia nie jest zemstą złośliwych polonistów, ma swoje uzasadnienie w wielu procesach historycznych - mówiła Agata Szymborska, polonistka ze Społecznego Liceum Ogólnokształcącego STO przy ul. Fabrycznej.

Dyktando jej autorstwa, które na pierwszy rzut oka wydawało się przyjazne, najeżone było pułapkami i słownymi zagadkami. Uczestnicy popełnili 1536 błędów ortograficznych. Statystycznie jeden uczestnik popełnił ich 21. Najlepiej wypadli gimnazjaliści, którzy po raz pierwszy zmierzyli się z dyktandem podlaskich mistrzostw - statystycznie na jednego piszącego przypadło 16 błędów.

- Twitter i Facebook młodzi użytkownicy komputera pisali nagminnie z małej litery. Były kłopoty z trzpiotką i kszykiem w znaczeniu ptaka - wymieniała Barbara Jawor, przewodnicząca komisji, która sprawdzała teksty.

Wiele osób, także laureatów, w słowie "fluorescencyjne" poprzestawiało litery.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny