Choroba, pobyt w szpitalu czy inne losowe okoliczności nie są usprawiedliwieniem - wyjaśnia Agnieszka Zabrocka z Biura Rady Miejskiej Białegostoku.
Za nieobecność na sesji potrąca się białostockiemu radnemu 30 procent diety. Jeśli nie przyjdzie na posiedzenie komisji, traci 10 procent. Nie opłaca się też spóźniać na obrady. Pół godziny wystarczy, aby stracić część pieniędzy.
Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy we wtorkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?