MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wśród nocnej ciszy...

Marta Chmielińska
Święta w oczach dziecka: kartka świąteczna, wykonana przez 6-letnią Ewę Łapińską z Przedszkola Samorządowego Nr 3 w Hajnówce
Święta w oczach dziecka: kartka świąteczna, wykonana przez 6-letnią Ewę Łapińską z Przedszkola Samorządowego Nr 3 w Hajnówce
Już za 6 dni Wigilia. Katolicy rozpoczną święta Bożego Narodzenia. Tradycyjnie z pierwszą gwiazdką zasiądą do uroczystej kolacji wigilijnej, a o północy pójdą na pasterkę.

Ile ma być potraw na wigilijnym stole? Czy pod obrus włożyć sianko? Czy zgodnie z tradycją przygotować dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa? Te pytania padają co roku w wielu polskich domach.

Kutia czy kluski z makiem?

Większość z nas tradycyjnie od lat ubiera żywą choinkę, kupuje karpia i szykuje dwanaście potraw. Niektórzy jednak odchodzą od tradycji i unowocześniają potrawy oraz zapominają o zwyczajach. Coraz częściej na stołach wigilijnych obok barszczu z uszkami, grochu z kapustą czy kutii pojawia się łosoś. Pamiętajmy jednak, że święta to nie tylko przepisy kulinarne i kilka wolnych dni. Święta z całą ich tradycyjną oprawą stanowią naszą tożsamość i kulturę. A więc wieczerzę wigilijną rozpoczynamy modlitwą i dzielimy się opłatkiem. Potraw na stole powinno być dwanaście na pamiątkę takiej właśnie liczby apostołów. I oczywiście ani grama mięsa czy ciasta!

Puste nakrycie, sianko pod obrusem

Tradycyjnie pod obowiązkowo białym obrusem układamy trochę sianka - ma nam to przypominać, że Pan Jezus urodził się w stajence. Pięknym zwyczajem jest także stawianie pustego nakrycia dla niespodziewanego gościa. W wielu polskich domach ten zwyczaj miał także wymowę patriotyczną - w okresach wywózek na Syberię, robót przymusowych czy wysyłania ludzi do obozów takie puste nakrycie czekało na nieobecnego członka rodziny.

W Wigilię pamiętamy też, aby się nie kłócić i wybaczyć sobie. Niektórzy do portfeli chowają łuski karpia, które mają zapewnić szczęście i dostatek przez cały następny rok.

Choinka jest zawsze kolorowa

Nic tak nam się nie kojarzy ze świętami Bożego Narodzenia jak choinka. Pięknie przystrojona błyszczącymi bombkami i kolorowymi lampkami, wprowadza do naszych domów świąteczny nastrój. Zwyczaj ten przywędrował do Polski wraz z niemieckimi protestantami na przełomie XVIII i XIX wieku. Dawniej przez cały Adwent dzieci szykowały ozdoby choinkowe z papieru i słomy, owijały orzechy w sreberka, robiły łańcuchy i masę innych ozdób. Dziś drzewko ubieramy w ogólnie dostępne bombki i migające światełka, często też żywe drzewko zastępujemy sztucznym. Wygląd choinki zmienia się z biegiem lat, wciąż jednak pozostaje ona kolorowa i błyszcząca.

Dziś kolędowanie inne...

Przed wielu laty kolędowanie wyglądało nieco inaczej niż obecnie. Gromada kolędników była obowiązkowo przebrana za postacie związane z Bożym Narodzeniem. Był więc wśród nich św. Józef, Matka Boża, lalka przedstawiająca nowonarodzonego Jezusa, król Herod, Śmierć, Żyd i żołnierze Heroda. Jeden z kolędników przebrany był za diabła, który w trakcie "przedstawienia" porywał Heroda do piekła. Charakterystyczną postacią był turoń, z wielkim drewnianym łbem i baranim futrem. Kolędowanie trwało od 26 grudnia do Trzech Króli. Dziś jest już inaczej. Po okresie całkowitej "ciszy kolędniczej" w Hajnówce od kilku lat pojawiają się grupki pukające do drzwi w święta. Są to najczęściej dzieci od 7 do 14 lat, z bibułkową gwiazdą czy szopką w kartonie po szamponie, śpiewające kolędy. Niestety, dzieci chyba przygotowują się same i bardzo często nie znają nawet całej śpiewanej kolędy. A to świąteczne kolędowanie, jak ktoś słusznie napisał w jednej z gazet, przypomina raczej "specyficzny rodzaj świątecznej żebraniny" niż kolędowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny