MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wsie Krupniki i Porosły chcą przebudowy drogi od krajowej ósemki do szosy kruszewskiej

Julita Januszkiewicz
Droga od krajowej ósemki do szosy kruszewskiej jest za wąska. Trzeba ją przebudować - mówią Beata Jeżerys i Rafał Łada.
Droga od krajowej ósemki do szosy kruszewskiej jest za wąska. Trzeba ją przebudować - mówią Beata Jeżerys i Rafał Łada. Wojciech Wojtkielewicz
Powinna tu powstać szeroka jezdnia, a po obu stronach chodniki i ścieżka rowerowa - mówi Rafał Łada, mieszkaniec wsi Porosły. W tym roku ma być opracowana dokumentacja techniczna. Po połowie zapłacą za nią gmina Choroszcz i starostwo powiatowe.

Ta droga jest w fatalnym stanie. Wąska, pełna wybojów, a do tego ruch na niej jest duży. Nie ma tu nawet poboczy oraz chodników - pokazuje Beata Jeżerys, mieszkanka wsi Krupniki (gmina Choroszcz).

- To ważna trasa - przekonuje Rafał Łada, mieszkaniec wsi Porosły. - Tędy można dojechać do Starosielc oraz na Słoneczny Stok.

Chodzi o ponad 2-kilometrową trasę, która biegnie od krajowej ósemki poprzez wieś Porosły, Krupniki w kierunku Horodnian.

Mieszkańcy chcą jej przebudowy. Twierdzą, że mogłaby być ona tzw. małą obwodnicą Białegostoku. Dzięki temu poprawiłyby się warunki jazdy kierowców oraz bezpieczeństwo pieszych.

- Powinna tu powstać szeroka jezdnia z możliwością wydzielenia pasów ruchu, po obu stronach chodniki oraz ścieżka rowerowa. Nie bez znaczenia są też krawężniki, oświetlenie i odpowiednie zjazdy do poszczególnych posesji - zaznacza Rafał Łada.

- Ta inwestycja jest potrzebna - podkreśla Robert Wardziński, członek zarządu rady powiatu, który interpelował w tej sprawie w starostwie powiatowym w Białymstoku.
Pismo rady sołeckiej wsi Porosły było też rozpatrywane na obradach komisji infrastruktury technicznej rady powiatu białostockiego.

- Najpierw jednak trzeba opracować dokumentację techniczną na budowę tej drogi - zaznacza Robert Warciński.

Jak zapewnił Marek Jędrzejewski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku, dokumentacja ma być przygotowana już w tym roku. Szacuje się, że będzie to kosztowało 80 - 100 tysięcy złotych. Po połowie zapłacą za nią gmina Choroszcz i starostwo powiatowe.

- Droga nie jest położona na gruntach nośnych. Trzeba będzie wymienić podłoże. Należy też wybudować kanalizację deszczową. Natomiast gmina Choroszcz powinna zająć się wykonaniem kanalizacji sanitarnej - tłumaczy dyrektor Jędrzejewski.

Szacuje się, że budowa całej drogi może kosztować około pięciu milionów złotych. Jednak powodzenie planów zależy od tego czy znajdą się na to pieniądze.

- Zamierzamy ubiegać się o dofinansowanie z zewnątrz - zapewnia Andrzej Winnicki, rzecznik Urzędu Miejskiego w Choroszczy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny