Dwadzieścia tysięcy złotych z przejazdu pociągiem do Walił, 5 tys. z rajdu samochodowego i 2,5 tys. z aukcji - takie sumy już na pewno wesprą konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z białostockiego sztabu. Ile pieniędzy znalazło się w puszkach białostockich wolontariuszy, będzie wiadomo pod koniec tygodnia.
- Mamy nadzieję, że sporo. Po raz pierwszy mieliśmy bowiem taką sytuację, że zabrakło nam czerwonych serduszek i musieliśmy je ściągać z innych miast - mówi Marcin Adam Wróbel, szef białostockiego sztabu orkiestry.
21. Finał WOŚP w Białymstoku był wyjątkowo udany. - Zebrane 20 tys. z pociągu to rekord - przyznaje Wróbel. Na aukcjach, które odbywały się w niedzielę za największą kwotę wylicytowano koszulkę Tomasza Frankowskiego - 1 tys. zł. Nieco mniej - 760 zł osiągnęła koszulka reprezentanta Polski Roberta Lewandowskiego.
Orkiestrowe licytacje nadal trwają. Do kupienia jest mnóstwo orkiestrowych gadżetów, a także na przykład zwiedzanie zakładu karnego czy wizyta w centrum zarządzania kryzysowego PKP.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?