Wolontariusze kwestowali do późnych godzin wieczornych w niedzielę, więc bardzo dużo puszek jest jeszcze niepoliczonych - mówi Magdalena Juchnowicz, szefowa białostockiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Ze wstępnych ciągle szacunków wynika, że w Białymstoku zebraliśmy do puszek około 180 tysięcy złotych. Ostateczną kwotę mamy poznać we wtorek.
Ale chociaż sam finał już za nami, to jeszcze nie koniec akcji Wielkiej Orkiestry. Ciągle można włączyć się do internetowych aukcji.
Największą popularnością cieszą się na razie wycieczki po białostockich zakładach karnych. Zwiedzanie aresztu przy Kopernika jest na razie warte ponad 100 złotych, zaś więzienia przy Hetmańskiej ponad 200 zł.
- W cenę wliczony jest także posiłek w więziennej stołówce - mówi Juchnowicz. - Ale jest też jedno zastrzeżenie: osoba, która wygra te aukcję, nie może być karana.
Najwięcej chętnych jest natomiast na płytę z dobranockami Misia Uszatka. Bajki licytuje aż 10 osób. cena: niecałe 30 złotych.
Dużym zainteresowaniem cieszą się też niewielkie figurki porcelanowych kotków. Zaledwie przez kilka dni ceny dwóch zwierzaczków wzrosły od kilku do aż 71 i 86 złotych.
Pasjonaci mogą też zainwestować w żywe zwierzęta. Na aukcję Wielkiej Orkiestry wystawiono dwa konie: klacz i ogiera. W tym wypadku organizatorzy zastrzegają jednak, że liczą tylko na poważne oferty a zwycięzca aukcji będzie zobowiązany do udowodnienia, że rzeczywiście ma odpowiednie warunki do hodowli.
Oprócz tego można licytować liczne przedmioty przywiezione z różnych zakątków świata i ręcznie robioną biżuterię. Do kupienia też jest profesjonalna sesja zdjęciowa czy śniadanie, obiad lub kolacją z radnym Piotrem Jankowski.
- Wszystkich gorąco zachęcamy do udziału w naszych aukcja - przekonuje szefowa sztabu.
Wszystkie licytacje zakończą się na początku lutego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?