Były balony, konkursy, serduszka i tańce. Taką walentynkową zabawę dla osób niepełnosprawnych intelektualnie przygotowali wolontariusze z Klubu Ośmiu i stowarzyszenia MY DLA INNYCH. Wszystko w ramach programu Szkoły bez przemocy.
Wolontariat choć trudny, daje wiele radości
- Wolontariat jest trudny, ponieważ ciężko jest nawiązać kontakt z osobami niepełnosprawnymi - mówi Magda Zaręba ze stowarzyszenia. - Ale gdy już się to uda i widzę uśmiech na ich twarzach, to wspaniałe uczucie. Wiem, że jest szczery i to sprawia mi najwięcej radości.
- Myślę, że warto działać w takim wolontariacie, bo to bardzo kształci osobowość - dodaje Anna Dolińska, wolontariuszka ze stowarzyszenia. - Świadomość, że mogę komuś pomóc, sprawia mi wiele radości. Dlatego daję z siebie tyle, ile mogę.
Wolontariusze poświęcają niepełnosprawnym dużo czasu. Prowadzą zajęcia artystyczne, uczą gotowania, organizują dyskoteki, bale karnawałowe, opowiadają na czym polegają święta. Pomagają również w ćwiczeniach z aerobiku i tańca.
Mimo kłopotów finansowych, działają dalej
- Wcześniej prowadziliśmy zajęcia 5 razy w tygodniu. Mieliśmy dofinansowanie z Generalnego Ośrodka Polityki Społecznej i urzędu miasta - mówi Rafał Średziński, prezes stowarzyszenia MY DLA INNYCH. - W grudniu skończył się nasz projekt i póki co, zajęcia prowadzimy charytatywnie 3 razy w tygodniu.
Mimo problemów finansowych stowarzyszenie nie poddaje się. Niedawno napisali projekt, na realizację którego, otrzymali 4 700 zł z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej. Niestety to kropla w morzu ich potrzeb. Stowarzyszenie liczy na pomoc urzędu miejskiego i pozytywne rozpatrzenie ich nowych projektów. Wszystko, co mają wolontariusze, dostali od daroczyńców.
- Meble, akwarium, naczynia, wszystko dali nam ludzie - mówi Rafał Średziński. - Ozdoby i świąteczne torebki na ostatnią imprezę przekazała nam firma Tchibo.
Wolontariusze coraz młodsi
Wolontariusze już kształcą swoich następców. Od samego początku istnienia ściśle współpracują z Klubem Ośmiu działającym przy Szkole Podstawowej nr 44.
- Nasze dzieci uczą się jak być prawdziwymi wolontariuszami - mówi Anna Samborska. - A stowarzyszenie zapewnia im porządną praktykę.
- Lubię tu przychodzić, bo zawsze można komuś pomóc - dodaje Dominika Moszyńska, czwartoklasistka z 44 SP.
Zajęcia odbywają się między innymi w ramach zwycięskiego projektu "Dobro podaj dalej" Szkoły bez przemocy.
Program “Szkoła bez przemocy" prowadzi “Kurier Poranny" wraz z Fundacją Grupy Telekomunikacji Polskiej. Patronem honorowym jest prezydent RP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?