Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Cimoszewicz mógł być podsłuchiwany

Arkadiusz Panasiuk
W wywiadzie dla "Polski” Cimoszewicz mówi o tym, że otrzymał list od szefa ABW, Krzysztofa Bondaryka, stojącego w latach 90. na czele białostockiej delegatury UOP, w którym ten zaprzecza jakoby podległe mu służby podsłuchiwały senatora.
W wywiadzie dla "Polski” Cimoszewicz mówi o tym, że otrzymał list od szefa ABW, Krzysztofa Bondaryka, stojącego w latach 90. na czele białostockiej delegatury UOP, w którym ten zaprzecza jakoby podległe mu służby podsłuchiwały senatora. Fot. Archiwum
Najsłynniejszy mieszkaniec leśniczówki Nieznany Bór w Puszczy Białowieskiej mógł być podsłuchiwany przez służby specjalne. Powiedział o tym w rozmowie z dziennikarzami "Polski". Znamy szczegóły tamtych wydarzeń.

Komentarz

Komentarz

Arkadiusz Panasiuk

Pod dyskretnym nadzorem

Rozumiem powściągliwość Niemczyka, wszak kwestia może dotyczyć jego firmy, poprzedniczki ABW. Pytlakowski może mówić otwarcie, bo stoi z zewnątrz i co nie mniej ważne, na opisywaniu funkcjonowania służb tajnych i mniej tajnych zjadł zęby.

Mało tego, kilka lat temu wraz z innymi dziennikarzami był przez nie podsłuchiwany, o czym przy okazji głośnej sprawy Bogdana Rymanowskiego z TVN i Cezarego Gmyza z "Rzeczpospolitej" łatwo się zapomina. A rządził wtedy Jarosław Kaczyński, a ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro.

Wracając jednak do osoby podlaskiego senatora, to logika podpowiada, że Cimoszewicz był i raczej będzie pod dyskretnym nadzorem. Będzie, bo to wciąż poważny kandydat na fotel prezydenta, choć on wielokrotnie zaprzeczał, że zamierza startować w wyborach na ten urząd.

Na początku lipca 1992 roku Białystok odwiedził generał Wojciech Jaruzelski, były już wówczas prezydent RP. Związane to było z promocją jego książki. Cimoszewicz był jednym z organizatorów tego spotkania, prominentnym działaczem SdRP z Białostocczyzny. W tym czasie, niedaleko, trzech mężczyzn umieszczało i wyjmowało tajemnicze skrzynki ze studzienki telekomunikacyjnej.

Policja, UOP, a może BOR

Kluczem do zagadki jest tablica rejestracyjna poloneza, jakim podróżowali mężczyźni. Polonez był wówczas powszechnie używany przez resort spraw wewnętrznych. A "BKD 045K" to numery rejestracyjne nieoznakowanego samochodu resortu z Białegostoku.

Tyle że mogły go wówczas używać zarówno policja, jak i Urząd Ochrony Państwa, a może i nawet Biuro Ochrony Rządu. Te trzy formacje wchodziły wówczas w skład ministerstwa spraw wewnętrznych.

Piotr Niemczyk, były zastępca dyrektora Zarządu Wywiadu UOP: Typowałbym raczej BOR, który odpowiadał za bezpieczeństwo prezydentów i mógł zainstalować urządzenie do uniemożliwienia zdalnej detonacji ładunku. Drugim powodem, dla którego uważam, że to nie służby próbowały podsłuchiwać spotkanie, to fakt, że generał Jaruzelski był prezydentem, wobec czego ewentualność podsłuchiwania go bardzo prawdopodobnie by się wydała i skończyłoby się to sporym skandalem. Moim zdaniem nikt nie brałby na siebie takiego ryzyka, żeby podsłuchiwać spotkanie z działaczami lewicy. Zresztą po co?

Słowom Niemczyka dziwi się Piotr Pytlakowski, dziennikarz śledczy tygodnika Polityka: Z mojej wiedzy wynika jednak, że Cimoszewicz był obserwowany przez UOP - podobnie jak cała wierchuszka ówczesnej SdRP - z powodu zniknięcia majątku byłej PZPR. Szukano śladów pieniędzy PZPR i kanałów ich przepływu. Jednym z wątków była inicjatywa Ireneusza Sekuły dotycząca powołania Banku Wschodniego w Białymstoku.

Bez komentarza

W wywiadzie dla "Polski" Cimoszewicz mówi o tym, że otrzymał list od szefa ABW, Krzysztofa Bondaryka, stojącego w latach 90. na czele białostockiej delegatury UOP, w którym ten zaprzecza jakoby podległe mu służby podsłuchiwały senatora.
Poprosiliśmy Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego o wypowiedź w tej sprawie.

- Nie będziemy słów pana senatora komentować - usłyszeliśmy od rzeczniczki ABW. Komentarza poprzez dyrektora swojego biura Zbigniewa Krzywickiego odmówił nam również Włodzimierz Cimoszewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny