W środę białostoccy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch włamywaczy. Jednego z nich nakryli w domku letniskowym.
- Przy mężczyźnie policjanci znaleźli skradzione wcześniej przedmioty: biżuterię oraz telefon komórkowy - mówi oficer prasowy KMP w Białymstoku. - Część zrabowanych przedmiotów 43-latek zdążył już schować do plecaka. Były w nim: przedłużacz, śrubokręty, obcęgi, latarka oraz kosmetyki. Wszystkie te rzeczy pochodziły właśnie z tego włamania. Okazało się, że mężczyzna był pijany. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.
Drugiego niedoszłego złodzieja policjanci zatrzymali wieczorem. 24-latek włamał się przez okno do niezamieszkałego domu. Także był pijany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Obaj mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Policjanci ustalają, czy są to ich jedyne czyny, za które włamywacze będą odpowiadać przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?