Władze województwa przyznały milion złotych na zabytki. Na 30 obdarowanych aż 28 to parafie. Najwięcej dostanie kościół św. Rocha

Kwestię zabytków traktujemy bardzo poważnie. Chociażby świadczy o tym suma, jaką przeznaczyliśmy na dotacje. Jest to suma rekordowa. Nigdy w historii budżetów województwa nie było to aż 1 mln zł. W następnym roku będziemy się starali, by ta kwota została nawet podwojona - mówił marszałek województwa Artur Kosicki.

W czwartek (1 sierpnia) na dziedzińcu Pałacu Branickich gratulował beneficjentom dotacji. A byli to przede wszystkim księża.

- Kierowaliśmy się wiedzą merytoryczną służba konserwatorskich i naszych służb, które wskazywały, gdzie te pieniądze są faktycznie potrzebne. W województwie jest bardzo wiele obiektów sakralnych, które stanowią pewną wartość dla mieszkańców - podkreślał Kosicki.

Czytaj też: Pieniądze na remonty zabytków. Podlaska konserwator zabytków podzieliła ponad 2 miliony złotych (zdjęcia)

Z tego co pamięta, zgłoszeń o dotację było dwa razy więcej niż przyznanych dotacji. - Wybór był niezmiernie trudny. Były też wnioski osób prywatnych. Chcielibyśmy dofinansować każdy zabytek, ale takie są nasze możliwości - stwierdził marszałek.

Wicemarszałek Stanisław Derehajło cieszył się, że udało się znaleźć te pieniądze. - A że w naszym regionie większość to obiekty sakralne wynika z naszej historii. Wojny przechodziły przez nasze ziemie tam i z powrotem, a to co zostało to obiekty sakralne. Naszym obowiązkiem, a nie żadną łaską, jest ratowanie naszej tradycji i tożsamości - mówił.

Najwyższą, bo opiewającą na 80 tys. zł, spośród trzydziestu przyznanych dotacji dostał kościół św. Rocha w Białymstoku. Za te pieniądze wykonany będzie remont schodów od strony windy. Za 49 tys. zł parafia św. Józefa i św. Antoniego w Boćkach wyremontuje zaś ogrodzenie i wykona cokolik na froncie kościoła. Pieniądze popłyną też chociażby do parafii Wniebowzięcia NMP i św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Narwi, św. Jana Chrzciciela w Turośli czy św. Jana Apostoła w Sztabinie. Wszystkie kościoły dostaną po 39,5 tys. zł.

Czytaj też: Ponad milion złotych na zabytki w Białymstoku (zdjęcia)

- Bardzo cieszymy się z tej dotacji. Bez niej mielibyśmy wielki kłopot - mówił przewodniczący staroobrzędowej gminy wyznaniowej w Suwałkach Piotr Bułanow.

Gmina dostała 9 tys. zł na wymianę rynien w suwalskiej molennie św. Nikoły Cudotwórcy z 1912 roku. - Do tej pory, również dzięki wcześniejszym dotacjom wyremontowaliśmy dach i wymieniliśmy okna. Teraz przed nami jeszcze prace wewnątrz budynku - podkreślał.

Dotację dostała też prawosławna parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Fastach - 20 tys. zł na oczyszczenie, naprawę i zabezpieczenie fundamentów świątyni. - Cieszę się, że marszałkowie doceniają, że na Podlasiu są również świątynie obrządku wschodniego, które też są zabytkami. Nasz parafia liczy do 200 rodzin. Trudno nam znaleźć pieniądze nawet na stworzenie dokumentacji, nie mówiąc już o wykonaniu remontów. Każda dotacja jest dla nas jak złote ziarno - mówił proboszcz parafii ks. Piotr Augustyńczuk.

Czytaj też: Padł rekord. Konserwator ma ponad 2,2 mln złotych na ochronę zabytków

Natomiast proboszcz kościoła św. Rocha ks. Tadeusz Żdanuk odczytał zaś list gratulacyjny arcybiskupa Tadeusza Wojdy skierowany do wojewódzkiej konserwator zabytków Małgorzaty Dajnowicz. - Na Podlasiu znaczną część stanowią świątynie wpisane do rejestru zabytków. Pragnę z całego serca podziękować za wkład i zaangażowanie w ochronę dziedzictwa kulturowego - napisał arcybiskup.

Na 30 dotacji tylko dwie otrzymały obiekty niesakralne. Za 59 tys. zł Uniwersytet Medyczny będzie konserwował elementy architektoniczne (m.in. schody i ściany na wejściem do części bocznych) Pałacu Branickich. Natomiast za 10 tys. zł osoba prywatna wykona renowację budynku dawnego szpitala wojskowego przy ul. Polowej 22 w Łomży.

Rekordowe były również tegoroczne dotacje udzielone przez wojewódzkiego konserwatora. Opiewały na kwotę 2 mln 270 tys. zł. Tutaj też najwyższą dotację (150 tys. zł) przyznano kościołowi św. Rocha - na remont schodów i dziedzińca.