http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?aid=/20110208/slupsk/499364079
Około osiem tysięcy mieszkańców byłego woj. słupskiego wciąż jest bez prądu, m.in w Zaleskich, Łebie, Nowęcinie, Miastku. Wichura zerwała też linie energetyczne w wielu innych miejscowościach. Ekipy energetyków w pocie czoła usuwają jedną awarię za drugą. Przerwy w dostawie energii mogą potrwać do wieczora lub nawet jutra rana.
Do godziny 12 strażacy interweniowali ponad 30 razy, z czego zdecydowana większość interwencji jest związana z usuwaniem powalonych drzew. W Słupsku drzewa przewracały się m.in. przy ul. Kołłątaja, Szczecińskiej, poza tym nieprzejezdna była droga do Poddąbia i Wrzącej, drzewo zwaliło się też przy samej szkole w Zaleskich.
Na rzece Słupi strażacy usuwają konar drzewa, które przewróciło się do rzeki przy ul. Wandy.
- Musimy je przyciągnąć do brzegu, ponieważ jak porwie je prąd, może zagrażać mostowi - mówi Grzegorz Ferlin, rzecznik straży pożarnej w Słupsku.
Na Bałtyku sztorm, stan morza około 9 do 10 stopni w skali Beauforta. Kutry stoją w porcie. Na plaży i promenadzie nieliczni spacerowicze, którzy przyglądają się szalejącemu morzu. Wiatr wieje z siłą około 90 kilometrów na godzinę, w porywach do 100-110 kilometrów na godzinę.
Krzysztof Ścibor z biura prognoz pogody Calvus w Słupsku mówi, że wichura powoli się uspokaja i wieczorem wiatr powinien ustać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?