Pierwsza decyzja Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, o tym, że Suwałki, powiat suwalski i sejneński nie zostaną objęte wsparciem rządowym wywołał ogromny sprzeciw samorządów z tego obszaru.
- Tereny nie tylko graniczące z Rosją i Białorusią, ale także przesmyk suwalski potrzebuje wsparcia państwa. Borykamy się z takimi samymi problemami co inne obszary przygraniczne. Jesteśmy położeni w trudnym miejscu. Takie argumenty przedstawiłem panu ministrowi, który pozytywnie je rozpatrzył. Dziś mamy decyzję, że pominięte dwa powiaty i miasto Suwałki zostaną włączone do programu - powiedział na konferencji w Sejnach poseł Jacek Niedźwiedzki.
W poniedziałek z przedstawicielami samorządów z obszaru przesmyku suwalskiego spotkał się wiceminister Jacek Protas. Oficjalnie zakomunikował, że po konsultacjach oraz po rozmowie z posłem Niedźwiedzkim ministerstwo postanowiło włączyć pominięte powiaty do programu.
- Zamysł był taki żeby opracować program dla tych samorządów, które wchodzą w skład powiatów graniczących z Ukrainą, Rosją i Białorusią. Te granice w tej chwili powodują absolutną peryferyjność. Wiem, jak bardzo ucierpiały tamte powiaty - tłumaczył wiceminister Protas. - W pierwszej wersji programu pomocą miały być objęte 23 powiaty, powiaty graniczące z Litwą nie były brane pod uwagę. Jednak przyjęliśmy argumenty posła Niedźwiedzkiego, o tym, że granica z Litwą nie jest może barierą rozwoju, ale kłopoty są takie same jak w innych przygranicznych samorządach. Po konsultacjach podjęliśmy decyzję by powiaty sejneński i suwalski dołączyć do programu - dodał.
Samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie dwóch projektów w wysokości 2 mln zł każdy. Wkład własny wynosi 20 proc.
- Muszą być to projekty z obszarów, z których samorządy nie otrzymają pieniędzy z innych programów europejskich. Projekty mogą dotyczyć czterech obszarów: poprawa transportowej infrastruktury drogowej oraz bezpieczeństwa, inwestycje w wodociągi i kanalizacje, stworzenie warunków do rozwoju zrównoważonej turystyki oraz poprawa stanu infrastruktury edukacyjnej, zdrowotnej i społecznej - wyliczył wiceminister.
Radości z takiej decyzji nie ukrywają włodarze z tego obszaru.
- Rozwój społeczno - gospodarczy po wybuchu wojny na Ukrainie przyhamował. Odczuwamy to w każdy zakresie, np. spadek ruchu turystycznego, o tym mówią właściciele hoteli i agroturystyk, a to przekłada się na mniejsze obroty w sklepach, zmniejsza się obrót pieniądza i finalnie zostaje go po prostu mniej. - przyznaje Maciej Plesiewicz, starosta powiatu sejneńskiego, który już wie, na co przeznaczy pieniądze z programu. - Inwestycje drogowe, które zawsze potrzebują ogromnych środków będą takim priorytetem jeśli chodzi o wykorzystanie pieniędzy z tego programu - zdradza.
Podobne plany ma Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Przypomnijmy, że miasto zbierało podpisy pod petycją skierowaną właśnie do ministerstwa. Podpisało się pod nią blisko 2 tys. osób. Petycję włodarz przekazał na ręce wiceministra.
- Od kilku lat mamy problem z infrastrukturą drogową na osiedlach domów jednorodzinnych. Chciałbym z pomocą tego programu chociaż dwie ulice w mieście wyremontować - powiedział.
Projekt programu jest już w kancelarii premiera.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?