MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiadukt w Sokółce. Mieszkańcy czekają prawie 50 lat. Jest w końcu szansa, że powstanie

Marta Gawina
Koszt budowy wiaduktu jest duży, ale ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi
Koszt budowy wiaduktu jest duży, ale ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi
Projekt jest już gotowy, a przetarg na budowę wiaduktu nad torami ma zostać ogłoszony w tym roku. Zielone światło dał sejmik.

Tory kolejowe dzielą Sokółkę na dwie części. Stykają się tu dwie drogi wojewódzkie - nr 673 i 674. Jedna prowadzi do Dąbrowy Białostockiej, druga do Krynek.

- Panuje na nich bardzo duży ruch. Natomiast przejazd kolejowy zamykany jest kilkadziesiąt razy na dobę. Powoduje to wielkie utrudniania. Najkrótsze oczekiwanie na otwarcie szlabanu to kilkanaście minut, najdłuższe - prawie godzinę. Tyle trzeba czekać, gdy przetaczane są wagony. Jest dużo bocznic kolejowych - przypomina Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki.

Dlatego miasto od wielu lat zabiega o wiadukt nad torami. Tym bardziej, że inwestycja była planowana już w 1968 roku. Teraz jest szansa, że po prawie 50 latach mieszkańcy Sokółki doczekają się potężnej estakady z drogami dojazdowymi.

Sprawą na ostatniej sesji zajmowali się radni sejmiku. Choć niektórzy mieli wątpliwości. Zastanawiali się czy stać nas na taką inwestycję, co z innymi miastami, które dzielą tory i co z pieniędzmi na inne drogi wojewódzkie. Ostatecznie pieniądze na tę inwestycję zostały zabezpieczone w przyszłorocznym budżecie województwa. Chodzi o 30 mln zł, przy czym połowa tej kwoty ma pochodzić z rządowej subwencji. Pod warunkiem, że zostanie przyznana.

- Zawsze coś otrzymujemy z Warszawy- zapewniał radnych Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Na tym przejeździe non stop jadą samochody. Mało tego. Od strony Krynek otworzyły się żwirownie. Mamy ruch ciężki i cały czas tworzą się korki - podkreślał dyrektor Józef Sulima.

Projekt wiaduktu jest już gotowy. Za chwilę powinien zostać ogłoszony przetarg na budowę. - Na przełomie października i listopada ma być wbity przysłowiowy kilof - dodaje burmistrz Sokółki.

Natomiast pieniądze do wykonawcy mają trafić w przyszłym roku, po zakończeniu robót. - Koszt budowy wiaduktu jest duży, ale ważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi. Proszę pamiętać, że nie jest to droga, którą można rozłożyć na lata. Drogę można budować odcinkami, kilometr po kilometrze. Natomiast wiadukt albo się buduje albo nie. Cieszę się, że te argumenty trafiły do radnych - podkreśla Ewa Kulikowska.

30 milionów złotych
tyle ma kosztować inwestycja w Sokółce. Połowę ma dać samorząd województwa

https://www.google.com/maps/@53.4021822,23.5146879,3a,90y,0.11h,71.31t/data=!3m6!1e1!3m4!1sNt1-xdol0T0siUG5Hb9H_Q!2e0!7i13312!8i6656

Droga do Supraśla. Samorządowcy wbili łopaty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny